Tzw. Raingardens pochodzą z Australii, a raczej są tam rozprzestrzeniane w przestrzeni intensywnie zabudowanej. Dla bardzo zabudowanych przestrzeni ciekawą propozycją są deszczoogródki – ich zadaniem jest oczyszczenie wody spływającej do kanalizacji deszczowej lub rozprowadzanej po terenie działki. To doskonałe źródło chłodu w takie upały jak teraz. Ogródki nie wymagają podlewania i są łatwe w utrzymaniu.