17-letnia Karolina napisała swoją pierwszą powieść
Kim jest Karolina Binek?
Urodziła się w 1998 roku, mieszka w Raczycach w gminie Odolanów. Dla rodziny Karola, dla znajomych po prostu Karo lub Karolcią, miłośniczka literatury obyczajowej, skoków narciarskich i Domowych Melodii. Jest uczennicą IV LO w Ostrowie Wielkopolskim, siedemnastolatką, której niedawno dodano jeszcze jeden "tytuł" - pisarki.
"Przestań już stukać w tę klawiaturę!". To zdanie w zeszłoroczne wakacje słyszałam z ust taty niemal codziennie. Brałam więc laptopa i z ulubionego fotela w salonie przenosiłam się do kuchni, bo tam najlepiej mi się pisało. Wtedy jeszcze nikt nie miał pojęcia, że to "stukanie" zmieni coś w moim życiu.- mówi Karolina Binek
Powieść "Ale arbuz!" zaczęłam pisać w gimnazjum. Przez dwa lata, czasami codziennie, czasami po kilkumiesięcznej przerwie, wciąż wracałam do Łodyżki i pięcioosobowej rodziny Szarotków, której członkowie i znajomi to bohaterowie mojej książki- dodaje
O czym jest napisana przez Ciebie powieść?
Trudno mi w kilku zdaniach opowiedzieć, o czym traktuje, gdyż jest to powieść wielowątkowa. Można w niej znaleźć bliskie pewnie każdemu z nas problemy dnia codziennego, potowarzyszyć Adrianowi i Karolowi w meczach piłki nożnej, dotrzymać towarzystwa Adzie podczas spacerów na przystań, zajrzeć do lecznicy Michała czy kancelarii, w której pracuje Agata, a razem z tajemniczym Damianem przekonać się, czy człowiek da radę raz na zawsze odciąć się od trudnej przeszłości.
Jak doszło do napisania książki, gdzie była Twoja inspiracja?
Co zainspirowało mnie do stworzenia "Ale arbuza!"? Moje marzenia. Pierwszą książkę przeczytałam w zerówce i już wtedy powiedziałam, że kiedyś napiszę swoją. Obietnicę spełniłam dziesięć lat później, gdyż to właśnie w lipcu 2014r. na ekranie laptopa ukazał się napis "KONIEC". Zdecydowałam też, żeby wysłać tekst do wydawnictw. Pierwsze odezwało się po dwóch dniach. Dopiero wtedy o mojej powieści, jako pierwsi, dowiedzieli się bardzo zaskoczeni rodzice i brat. Po niedługim czasie otrzymałam propozycje wydania książki od kilku firm wydawniczych z całej Polski. Ostatecznie zdecydowałam się na współpracę z Republiką Ostrowską. I tak, po pozytywnie zakończonej zbiórce na wspieramkulture.pl i kilku miesiącach pracy nad moim manuskryptem, dziś już mogę trzymać w rękach swoją powieść, do której przeczytania zachęcam osoby w każdym wieku.
A jakie to uczucie móc dotknąć swoje marzenie? Nie do opisania! podsumowuje 17-letnia autorka powieści Ale Arbuz!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj