Ryby nie czują, więc w trakcie ucinani im głów nie cierpiały – tak uważa biegły powołany w sprawie gilotynowania karpi na targowisku w Krotoszynie. Sprawa miała miejsce przed Bożym Narodzeniem w 2019 r. i zbulwersowała obrońców zwierząt, bowiem na amatorskim nagraniu widać, jak sprzedawca uśmierca karpie tępym i brudnym urządzeniem. 60-latek został skazany na 3 miesiące bezwzględnego więzienia. 22 lipca odbyła się rozprawa apelacyjna.