Afera z karnetami na mecze BM Stal Ostrów

Doprawdy trudno mi zrozumieć to co w sprawie biletów na fazę play-off zrobił zarząd Klubu. Pod każdym kątem bowiem jest to porażka Klubu. Poczynając od kwestii PR. Ten sezon odbudował zainteresowanie koszykówką, kibice znów poczuli się tak jak kilkanaście lat temu. Wytworzyła się więź, czyli coś na co pracuje się latami. Ten sezon (a właściwie faza play-off) mogła dodatkowo scementować całe środowisko i stworzyć podwaliny pod następne lata (miejmy nadzieję, że gry w hali na około 2500). Totalnie nie rozumiem więc tego strzału w kolano! Przecież Klub traci na każdym polu przez tą decyzję. Traci u tzw. "karnetowców", czyli kibiców majętnych (wydać 850zł na karnet to dla "średniaka" jest niemożliwe). Oni z całą pewnością czują się oszukani. " - całość wpisu pod adresem LINK 

Informacje pojawiły się w sieci około godziny temu, a w sieci pojawiło się bardzo dużo komentarzy od rozczarowanych kibiców, nawołujących nawet do bojkotu meczy w Ostrowie. Jednak mamy nadzieję, że w całym sporze wygra sport i nie odbije się to na zawodnikach, którzy cały sezon wkładali sporo serca w ostateczny wynik zespołu. Nie są oni odpowiedzialni ani za ceny biletów, ani za brak hali. Zarząd klubu powinien też wyjść w stronę rozczarowanych kibiców, aby ten wspaniały sezon nie zakończył się z poważną "rysą na  szkle". Aczkolwiek brak hali to wina lokalnych polityków, a klub dostaje ekonomicznym rykoszetem bo nie są wstanie sprzedać biletów tyle ile mogliby przy odpowiedniej hali.