| Źródło: FB Tomasz Sroka
Kontrowersyjny werdykt. Sójka wraca bez medalu z Mistrzostw Europy
Filip Sójka na Mistrzostwach Europy w Stambule najpierw rywalizował w formule kicklight, gdzie przegrał w pierwszej walce na punkty z Włochem Francesco Ricci.
W formule light-contant w pierwszej walce po trudnym pojedynku z reprezentantem Turcji, Musabem Uysal Omerem, zawodnik Center-Team Odolanów zwyciężył na punkty i awansował do ćwierćfinału.
W walce o wejście do strefy medalowej Filip Sójka spotkał się z Brytyjczykiem, Rory Harrisonem. - Niestety walka w 1/4 finału okazała się przegraną po bardzo niejasnych decyzjach. Filip prowadząc walkę dostał minus punkt od sędziego i ostatecznie przegrał decyzją 1:2 na korzyść rywala z Wielkiej Brytanii – napisał w swoich mediach społecznościowych trener Sójki, Tomasz Sroka.
- Jest to dla nas bardzo krzywdząca ocena walki. Filip dyktował warunki na macie, spychał przeciwnika do defensywy, miał przewagę witalności... i gdy rywal trzyma a Filip wyprowadza ciosy bokserskie na tułów - to Filip dostaje ostrzeżenie.... następnie obaj wykonują kopnięcie middle kick, po którym w ferworze walki Filip ociera się o krocze rywala... i dostaje drugie ostrzeżenie i traci po 3 pkt od każdego sędziego... Walkę którą prowadził.. przegrywa..... Filip pokazał kawał serca i chęci wygranej, dał z siebie naprawdę wszystko, dla mnie jest mistrzem – napisał jego trener.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj