Pierwsza porażka Salosu [foto]
Lisków przyjechał do Ostrowa w odmłodzonym składzie w porównaniu do ostatniego sezonu. Od pierwszych piłek było widać duży ładunek emocjonalny po obu stronach siatki, silne zagrywki były wizytówką każdego z zespołów.
Pierwsze części setów to przeważnie wyrównana gra, natomiast w decydujących piłkach to nie moc Salosu w ataku. W jednym elemencie zdecydowanie Salos odbiegał od poziomu przeciwnika. Ostrowscy siatkarze nie potrafili znaleźć recepty na szczelny blok Liskowa, to przeważyło w ostatecznych wynikach setów.
- Nie zagraliśmy dziś na swoim poziomie, zawodnicy Liskowa postawili nam wysoko poprzeczkę, ale my też nie powinniśmy na swoim parkiecie narzucać sobie stylu gry przeciwnika. Mecz nam nie wyszedł, stracone punkty będziemy musieli odrabiać w pozostałych meczach. Nie możemy już pozwolić na słabszy mecz. W następnej kolejce pauzujemy dlatego czeka nas miesięczna przerwa od rozgrywek ligowych, to też będzie czas na poprawienie gry. - podsumował trener Salosu Mariusz Nowak.
Mimo porażki ostrowscy siatkarze nadal zajmują pierwsze miejsce w tabeli, jednak w następnej kolejce pauzują i mogą stracić fotel lidera.
MSC | Zespół | M | PKT | Sety |
1. | Salos Ostrów Wielkopolski | 4 | 8 | 9:7 |
2. | Kaniasiatka Gostyń | 3 | 7 | 8:3 |
3. | Liskowiak Lisków | 3 | 7 | 8:4 |
4. | UKS 9 Leszno | 3 | 5 | 6:5 |
5. | UKS MOS Czarni Ostrowite | 4 | 5 | 7:8 |
6. | Amber Kalisz | 3 | 3 | 4:6 |
7. | PKS MOS Zbąszyń | 4 | 1 | 3:12 |
fot. Julia Walczak
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj