Grzegorzowi Walaskowi puściły nerwy. Po biegu 12 uderzył w kask swojego kolegę, Jakuba Krawczyka, za co otrzymał od sędziego Artura Kuśnierza czerwoną kartę, osłabiając do końca meczu swój zespół. Chwilę później osamotniony Berntzon przegrał 1:5 i Enea Falubaz Zielona Góra zapewniła sobie zwycięstwa, a wcześniej ostrowianie mocno stawiali się niepokonanemu liderowi tabeli 1.Ligi.