Górnik Zabrze przegrał dwa razy w zeszłym sezonie z ostrowskim klubem jedną bramką i na inaugurację nowych rozgrywek przyjechał mocno podrażniony. Do przerwy prowadził z Arged Rebud KPR Ostrovią 20:14, by wygrać ostatecznie 32:23. Górnik zagrał bardzo dobrze w obronie i skutecznie w ataku. W ekipie z Ostrowa oba te elementy pozostawiały sporo do życzenia. Gra się tak, jak rywal pozwala, a Górnik na wiele w środowy wieczór ostrowianom nie pozwolił.