Tata dostał udaru. Potrzebna pomoc by mógł wrócić do domu
By sprowadzić Pana Andrzeja do domu potrzebne jest aż 100 tys złotych. Pan Andrzej zostanie przetransportowany prosto na oddział neurologii do ostrowskiego szpitala.
09 sierpnia tego roku - to wtedy nastąpił udar krwotoczny. Najpierw złe samopoczucie, potem zachwianie równowagi, problemy z mówieniem, a na koniec brak możliwości zrobienia czegokolwiek. Okazało się, że to rozległy wylew w prawej części mózgu, który spowodował całkowity paraliż lewej strony ciała, problemy z mową, a co za tym idzie - poważnie zagrożenie życia. Jednak największym problemem jest to, że wydarzyło się 3 tys km od domu. Zwykły wypoczynkowy wyjazd na ryby zamienił się w koszmar... Norwescy lekarze stanęli na wysokości zadania i zajęli się tatą naprawdę wspaniale. Niestety brak bliskich, ojczystego języka oraz świadomość w jakim stanie się znajduje tata odbija się na jego stanie psychicznym- mówi córka Sylwia.
Lekarze wydali pozwolenie na przetransportowanie taty, niestety musimy zrobić to na własną rękę. Koszt takiego transportu to niestety 100 tys zł- dodaje Pani Sylwia.
Jest to kolosalna suma, dlatego podejmujemy się zbiórki, ponieważ każda pomoc finansowa jest na wagę złota.
Pieniądze można wpłacać na stronie zbiórki- TUTAJ
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj