Wojciech Szawarski będzie nowym trenerem koszykarek Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Na tym stanowisku zastąpi Krzysztofa Szewczyka, który pożegnał się z klubem w ubiegłym tygodniu. Umowa ze szkoleniowcem została podpisana na rok z opcją przedłużenia na kolejny sezon.
| Źródło: AZS Lublin
Wojciech Szawarski trenerem w nowej drużynie
Szawarski to młody trener, który w tym sezonie prowadził TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski, a jeszcze trzy lata temu można go było zobaczyć na koszykarskich parkietach w roli gracza. Jego ostatnim klubem był Start Lublin. To właśnie w tym zespole zakończył karierę zawodniczą po sezonie 2013/14. Jest wychowankiem AZS-u Lublin w którego barwach rozegrał 150 spotkań i zdobył 2321 punktów. W swoim koszykarskim CV ma także występy w takich drużynach jak Stal Ostrów Wielkopolski, Turów Zgorzelec, Czarni Słupsk czy Basket Poznań. Występował w kadrze Polski. Dwukrotnie zdobywał brązowy medal Polskiej Ligi Koszykówki.
Wybraliśmy Wojtka spośród dwudziestu innych, solidnych kandydatów, którzy chcieli pracować w Lublinie. Postanowiliśmy wybrać młodego i ambitnego faceta, który jest przecież jednym z nas. Nie chcieliśmy inwestować w trenerów z zagranicy, mimo, że niektórzy mieli imponujące CV. Bez wątpienia przed Wojtkiem Szawarskim ciężkie zadanie, ponieważ musi zbudować dobry zespół, poukładać go, zaszczepić w nim gen zwycięstwa i gen walki o każdą piłkę, nawet w parterze. Konkurencja się zbroi, ponadto zmieniły się przepisy w BLK. Nie wiemy ile zawodniczek uda nam się zostawić w Lublinie na kolejny rok, zrobimy jednak co w naszej mocy by pomóc Wojtkowi walczyć o najwyższe cele- powiedział prezes AZS UMCS Lublin Dariusz Gaweł.
Wybraliśmy Wojtka spośród dwudziestu innych, solidnych kandydatów, którzy chcieli pracować w Lublinie. Postanowiliśmy wybrać młodego i ambitnego faceta, który jest przecież jednym z nas. Nie chcieliśmy inwestować w trenerów z zagranicy, mimo, że niektórzy mieli imponujące CV. Bez wątpienia przed Wojtkiem Szawarskim ciężkie zadanie, ponieważ musi zbudować dobry zespół, poukładać go, zaszczepić w nim gen zwycięstwa i gen walki o każdą piłkę, nawet w parterze. Konkurencja się zbroi, ponadto zmieniły się przepisy w BLK. Nie wiemy ile zawodniczek uda nam się zostawić w Lublinie na kolejny rok, zrobimy jednak co w naszej mocy by pomóc Wojtkowi walczyć o najwyższe cele- powiedział prezes AZS UMCS Lublin Dariusz Gaweł.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj