Powiatowy Urząd Pracy w Ostrowie otrzymał prawie 8 500 000 złotych na walkę z bezrobociem. Kolejne pieniądze mają trafić do ostrowskiego urzędu jeszcze w 2017 roku ale nie wiadomo na co je wydać, bo bezrobotnych w naszym powiecie brakuje.
Grube miliony na walkę z bezrobociem, którego nie ma
Ponieważ bezrobocia w Polsce praktycznie już nie ma, więc urzędy pracy powinny zostać zlikwidowane. Kosztują państwo ok. 4 mld zł i właściwie nie mają nic do roboty uważa Marek Jakubiak wiceszef klubu Kukiz`15.
W powiecie ostrowskim mamy bezrobocie jedno z najniższych w Wielkopolsce. Ponad to brak rąk do pracy kompensują Ukraińcy, których już kilka tysięcy złożyło dokumenty by pracować na naszym terenie.
W ciągu tego roku mają pojawić się kolejne pieniądze dla aktywizacji osób bezrobotnych, czy jednak konieczne jest wydawanie tak dużych sum skoro bezrobocie w powiecie ostrowskim jest jednym z najniższych w Wielkopolsce?
W minionym roku stopa bezrobocia w powiecie ostrowskim wynosiła od 6% do 4,5%. Duża w tym zasługa obywateli Ukrainy, którzy coraz częściej przyjeżdżają tutaj za chlebem. Również przedsiębiorstwa z powiatu ostrowskiego sięgają po tę nową siłę roboczą, bo nasi rodacy nie są zainteresowani pieniędzmi, które oferują im pracodawcy. Tymczasem obcokrajowcy potrafią wieść u nas całkiem niezłe życie i są z niego bardzo zadowoleni.
Obecnie w powiecie ostrowskim bez pracy jest ponad 3300 osób czyli około 1000 mniej niż rok temu. W pierwszej transzy ostrowski PUP otrzymał dofinansowanie w kwocie 8 500 000 złotych co daje ponad 2500 złotych na aktywizację jednej osoby, a tak się składa, że zdecydowana większość z tych 3300 osób w ogóle nie chce pracować.
Mamy coraz większy problem z obsadzaniem takich form aktywizacji jak staże, szkolenia czy samozatrudnienia, a pracodawcy nie mogą znaleźć kandydatów do pracy. Bywa tak, że już na etapie posiedzenia komisji wniosek jest rozpatrywany negatywnie, bo wiadomo, że nie mamy kandydata, który by spełniał oczekiwania- powiedziała Hanna Pawlak Kornacka szefowa Powiatowy Urząd Pracy.
Powodem paradoksalnie jest niska stopa bezrobocia oraz niewielkie zainteresowanie ze strony bezrobotnych.
Obywatele Ukrainy pracę znajdują w ogrodnictwie, jako kierowcy, czy spawacze, na budowie i w wielu innych branżach, w których brakuje rąk do pracy. Wielu Ukraińców pracuje również w zakładach na terenie Ostrowa Wielkopolskiego i powiatu oraz w firmie Litex, czy zakładach drobiowych Ami (pow. ostrzeszowski). By podjąć pracę na terenie powiatu ostrowskiego, a także na terenie całego kraju konieczne jest zarejestrowanie w Powiatowym Urzędzie Pracy. Ukraińcy mają umowy o pracę, a pensję otrzymują taką samą, jak Polacy, chociaż w szarej strefie wynagrodzenia są dużo niższe. Wielu zatrudnionych uczy się intensywnie języka polskiego i aklimatyzuje się w naszym kraju. Swoją przyszłość często wiążą z osiedleniem się w Polsce na stałe i sprowadzeniem tutaj swoich rodzin. Obecnie na terenie Ostrowa Wielkopolskiego (ok. 70 000 mieszkańców) i na terenie powiatu ostrowskiego (ok. 160 000 mieszkańców) przebywa nawet kilkanaście tysięcy Ukraińców.
Wspomniany wcześniej Poseł Marek Jakubiak uważa, że ,,urzędy pracy, to jest taki trochę szalony pomysł. Są to urzędy, które kreują pracę poprzez zatrudnianie urzędników".
"Jako pracodawca wiem, że rzadko korzystam z ich usług, bo wiem, że one nie przystają do powierzonej im roli" - powiedział Jakubiak.
Jakubiak chciałby, żeby urzędy pracy zostały tam, gdzie jest z nich jakiś pożytek. Niektóre z ich obowiązków mogłyby przejąć Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej. Przekonywał, że "urzędy pracy w każdym powiecie są tylko niepotrzebnym elementem życia politycznego, bo tam pracują tysiące osób, które nas obywateli kosztują".
W powiecie ostrowskim mamy bezrobocie jedno z najniższych w Wielkopolsce. Ponad to brak rąk do pracy kompensują Ukraińcy, których już kilka tysięcy złożyło dokumenty by pracować na naszym terenie.
W ciągu tego roku mają pojawić się kolejne pieniądze dla aktywizacji osób bezrobotnych, czy jednak konieczne jest wydawanie tak dużych sum skoro bezrobocie w powiecie ostrowskim jest jednym z najniższych w Wielkopolsce?
W minionym roku stopa bezrobocia w powiecie ostrowskim wynosiła od 6% do 4,5%. Duża w tym zasługa obywateli Ukrainy, którzy coraz częściej przyjeżdżają tutaj za chlebem. Również przedsiębiorstwa z powiatu ostrowskiego sięgają po tę nową siłę roboczą, bo nasi rodacy nie są zainteresowani pieniędzmi, które oferują im pracodawcy. Tymczasem obcokrajowcy potrafią wieść u nas całkiem niezłe życie i są z niego bardzo zadowoleni.
Obecnie w powiecie ostrowskim bez pracy jest ponad 3300 osób czyli około 1000 mniej niż rok temu. W pierwszej transzy ostrowski PUP otrzymał dofinansowanie w kwocie 8 500 000 złotych co daje ponad 2500 złotych na aktywizację jednej osoby, a tak się składa, że zdecydowana większość z tych 3300 osób w ogóle nie chce pracować.
Mamy coraz większy problem z obsadzaniem takich form aktywizacji jak staże, szkolenia czy samozatrudnienia, a pracodawcy nie mogą znaleźć kandydatów do pracy. Bywa tak, że już na etapie posiedzenia komisji wniosek jest rozpatrywany negatywnie, bo wiadomo, że nie mamy kandydata, który by spełniał oczekiwania- powiedziała Hanna Pawlak Kornacka szefowa Powiatowy Urząd Pracy.
Powodem paradoksalnie jest niska stopa bezrobocia oraz niewielkie zainteresowanie ze strony bezrobotnych.
Obywatele Ukrainy pracę znajdują w ogrodnictwie, jako kierowcy, czy spawacze, na budowie i w wielu innych branżach, w których brakuje rąk do pracy. Wielu Ukraińców pracuje również w zakładach na terenie Ostrowa Wielkopolskiego i powiatu oraz w firmie Litex, czy zakładach drobiowych Ami (pow. ostrzeszowski). By podjąć pracę na terenie powiatu ostrowskiego, a także na terenie całego kraju konieczne jest zarejestrowanie w Powiatowym Urzędzie Pracy. Ukraińcy mają umowy o pracę, a pensję otrzymują taką samą, jak Polacy, chociaż w szarej strefie wynagrodzenia są dużo niższe. Wielu zatrudnionych uczy się intensywnie języka polskiego i aklimatyzuje się w naszym kraju. Swoją przyszłość często wiążą z osiedleniem się w Polsce na stałe i sprowadzeniem tutaj swoich rodzin. Obecnie na terenie Ostrowa Wielkopolskiego (ok. 70 000 mieszkańców) i na terenie powiatu ostrowskiego (ok. 160 000 mieszkańców) przebywa nawet kilkanaście tysięcy Ukraińców.
Wspomniany wcześniej Poseł Marek Jakubiak uważa, że ,,urzędy pracy, to jest taki trochę szalony pomysł. Są to urzędy, które kreują pracę poprzez zatrudnianie urzędników".
"Jako pracodawca wiem, że rzadko korzystam z ich usług, bo wiem, że one nie przystają do powierzonej im roli" - powiedział Jakubiak.
Jakubiak chciałby, żeby urzędy pracy zostały tam, gdzie jest z nich jakiś pożytek. Niektóre z ich obowiązków mogłyby przejąć Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej. Przekonywał, że "urzędy pracy w każdym powiecie są tylko niepotrzebnym elementem życia politycznego, bo tam pracują tysiące osób, które nas obywateli kosztują".
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj