Ponad 16 mln kosztują wozy ratowniczo-gaśnicze, które miały trafić do wielkopolskich remiz OSP. Terminy minęły, samochodów strażackich nie ma, pieniądze wypłacono. Skarb Państwa został narażony na szkodę znacznych rozmiarów i stracono kontrolę nad realizacją zamówień.