Artykuł wywołujący falę nienawiści. Osoby które mają najmniej najmniejszy kontakt z wiarą w chwili pojęcia decyzji o ślubie lub chrzcie dziecka posiadają najwięcej wymagań a same od siebie nic nie są w stanie zaoferować. I wcale nie chodzi o pieniądze.
Kurde statystyki jak na meczach prowadza moze jeszcze chca wiedziec jaki mam nr buta ile zarabiam i najlepi3j ile razy w tygodniu sex uprawiam
W Biblii nie ma o tym wzmianki jak i o samych księżach. Ksiądz siedzi zwyczajowo w domu ok 10 minut, cóż można w tym czasie? Nic oprócz zapytania jak żyjecie, zajrzenia do zeszytów dzieci i zabrania koperty. Obłuda i nic więcej. Zachęcam do czytania Pisma Świętego i zweryfikowania czy aby nie idziesz drogą gdzie jej koniec mieści się w piekle i czy nie prowadzą Cię nią ślepo właśnie " duszpasterze ". pola70@op.pl
Pierdy piszą biorą ile się da a biednymi się nie martwią
Inwigilacja - bo jak nazwac zbieranie informacji ...
Ja nie daję nic tym darmozjadom.Mają 2 zdrowe rączki to niech się wezmą do roboty!!!!!!!!
JA TEJ MAFI TO BYM NIEDAŁ NIC .TO JEST MAFIA CZARNUCHÓW......
a ja lubie kolede jedyny moment w zasadzie kiedy mozna poznac ksiedza porozmawiac i powiedzieć co nie pasuje w parafii , co ja zawsze tak robie ... a co do ofiary, to dla mnie śmieszne kto chce to daje ale jesli ktos nie daje bo nie ma ? wtf? dziś nie ma? przecież dostaliśmy od PISu 500+ to co nie stac nas? w końcu pis w ukladach z kosciolem ;)
Nie mam nic do wizyt księdza w domu, ale uj go interesuje co robie gdzie pracuje. PIeniedzy tak samo nie dawać! Poswiecic swoje zycie nie znaczy dobrac sie do koryta, księża powinni pomagac innym a nie sami się wzbogacać kosztem wiernych.
Jak dla mnie, w dużej mierze jest to zbieranie i zarządzanie informacjami, często bez zgody osoby o której te informacje są zbierane.
