a moze aurat to wina kogos jak bedac w szpotalu mozna urodzic martwe dzieciprzecoez robia badania chocby te 2 godz przed,to chyba widac ze cos nie tak,p drugie maz chce dojsc prawdy ,ujdzie im na such i zas nastepna afera.myslicie ze mu zalezy na kasie chce sprawiedliwosci chociaz tyle mu pozostalo
lezala 12 dni po porodzie czy przed,bo jesli jej 2,5 nic nierobili,nie werze ze soro zglosila sie do szpitala nie robili jej ktg w ten sam dzien,nie domagali sie z mezem
Bzdury ý i kłamstwo Yyy wymyśla już wersję dla prokuratury Żeby kasę wyciągnąć od szpitala
Pacjentka leżała 12 dni na oddziale patologi zglszala,że coś jest nie tak,prosiła o usg ,czy ktg zrobiono je dopiero po dwoch i pół dnia. Gdzie okazalo sie, ze juz jest za pozno. Więc w swoich komentarzach czy sprawa ma się zająć prokuratora czy nie, proszę uwzględnić wszystkie fakty,a domniemane komentarze sobie odpuścić.
Jakie to przykre czytac niektore komentarze osob ktore nie maja pojecia o przebiegu calej sytuacji.. To jest naprawde tragedia, kazdy w takiej sytuacji zrobilby tak samo jak rodzice zmarlych blizniat... Ale najlepiej krytykowac...
To jest tragedia rodziła tam jeden raz i nigdy więcej
To na pewno ten bucol Lubecki prowadzil ciaze - jak kasy nie dostanie to usmierrcic potrafi!!!!
Dwa razy rodziłam w tym szpitalu i jestem bardzo zadowolona z opieki. To straszna tragedia ale nie można obwiniać całego szpitala. Zajmowało się mną i moimi dziećmi kilku wspaniałych lekarzy i absolutnie nie dam sobie złego słowa powiedzieć. Pierwszy poród również przebiegał z komplikacjami i jak tylko zaczęło się dziać coś niepokojącego lekarz zadecydował o cesarskim cięciu. Zabieg wykonano błyskawicznie.
Jak to czytam to wymiotować sie chce , wszyscy oczekują od lekarzy cudów , a jak tylko cos nie tak to tylko prokurator , bo tatuś rozczarowany.Ktos jednak zapomniał ze sa patologie komplikacje i zgony okołoporodowe .
Gostomczyk , Bierła to nie naklejki na butelce , to lekarze , którzy naprawdę zrobili dużo , szpital sie zmienia i to na lepsze .Czasem z nasza wiedza i umiejętnościami wygrywa natura i smierć . A moze by tak pretensje do Pana Boga i natury ???
Ja w Ostrowskim szpitalu rodziłam dwa razy,ten drugi w wieku 41lat dziecko było owiniete pepowiną.Lekarze zajeli sie mną błyskawicznie,od przyjazdu do rozwiązania poprzez cesarskie ciecie mineła niecała godz.Dzieki lekarzom i ich szybkiej fachowej reakcji moja corka urodziła sie cała i zdrowa.
