ire

Oceniono 0 raz(y) 0

A jaki jest rozkład jazdy autobusów z miejscowości Huta do Ostrowa ....

klijent

Oceniono 1 raz(y) -1

Niech redaktor tego reportażu może zajmie się problemem z przystankami,który istnieje w Ostrowie Wlkp. dla przewoźników.

Gosc

Oceniono 2 raz(y) 0

Jak tu narzekac jak w Nadstawkach wogole nie jezdza autobusy to dopiero problem myslec o pracy z dojazdem a przejezdza chyba o 1 km oddalona jest debnica

Bamber

Oceniono 1 raz(y) 1

Narzekają ze miejsca nie ma a ze Szczurawic to 2km na przystanek i tyle samo do sklepu :D dobrze ze woz konny mam bo przynajmniej po pijaku nie zatrzymaja

wwrvfd

Oceniono 3 raz(y) -1

Może zmienić godziny jazdy? Więcej autobusów w godzinach kiedy dużo osób jeździ a zlikwidować kursy w czasie, kiedy nikt nie korzysta z transportu.

Stasiu

Oceniono 4 raz(y) 4

Ja mieszkam w Chotowie gmina Skalmierzyce powiat Ostrowski żeby dojechac do powiatu najpierw muszę jechać kaliskim autobusem 3 D który kursuje od poniedziałku do piątku co 1,5 godziny Trasa do Kalisza trwa ok.40 minut potem przesiadka do autobusu do Ostrowa następne 40 minut czyli przy dobrym połączeniu jestem na miejscu w 1,5 godziny. Całkiem fajna wycieczka i jak tu nie mieć swojego pojazdu imyslec o ekologi

gość

Oceniono 4 raz(y) 4

proszę spojrzeć na dojazdy z Antonina. z tej miejscowości ludzie nie maja szans dojechać na żadną zmianę kurs zaczyna się o 7.21 więc nikt na godzinę 7.00 do pracy nie dojedzie a z Ostrowa ostatni jest o 14.45. Więc kto pracuje na 3 zmiany również nie ma jak się dostać do pracy.

Lathika

Oceniono 4 raz(y) 2

Po pracy w handlu po 18 fakt ale co mają powiedzieć inni którzy nie mają czym wrócić z drugiej zmiany po 23 i na nocną zmianę też nie mają jak dojechać,prywaciarze mają gdzieś ten problem,byle 1 skasować za miesięczne bilety i już nic innego ich nie interesuje

Bogacz

Oceniono 7 raz(y) -5

Zakazać wszystkim POjebom i koderastom jazdy autobusami, bo to cuchnący gorszy sort!

Grzegorz

Oceniono 13 raz(y) 9

Przestać traktować transport publiczny jako dochodowy interes, a zacząć o nim myśleć jak o obowiązku państwa i samorządów wobec mieszkańców.