Masakra
Czyli co Sebastiana B. najpierw obelgami rzucaliscie a teraz jak odebrał sobie życie to twierdzicie że jest nie winny. Długo wam to zeszło żeby się dowiedzieć że ofiara miała kontakt z innym mężczyzną i że Sebastian B. w chwili dokonania czynu był w pracy poza miejscem zamieszkania i że jest nie winny. Szkoda że za życia się o tym nie dowiedział!!!