Od 8 kwietnia wchodzi w życie zakaz wystawiania przez restauratorów ogródków piwnych na ostrowskim rynku. Wszystko to za sprawą dawno zapowiadanej przez władzę miasta rewitalizacji śródmieścia.
Nie będzie ogródków piwnych na ostrowskim rynku
Ta rewolucja na ostrowskim rynku ma połączyć trzy główne pomysły które władzę miasta chciały wprowadzić w 2016 roku, a mianowicie rewitalizacje śródmieścia na co prawdopodobnie otrzymają środki zewnętrzne w ramach ZIT, ograniczenie spożywania alkoholu w centrum miasta oraz stworzenie miejskiego podwórca. Ten ostatni aspekt jest też w pewnym sensie gestem pojednawczym z radnym miejskim z PO, który był inicjatorem takiego rozwiązania na sąsiedniej ulicy Raszkowskiej.
Restauratorzy są tym faktem oburzeni!
"I kto mi teraz pokryje utratę tych klientów? Celowo wybrałem ostrowski rynek na lokalizacje mojej restauracji, aby móc wystawić ogródek piwny. Z tego co rozmawiałem z władzami miasta zakaz wystawiania ogródków w całym centrum, zatem gdzie powinienem przenieść restauracje? To jest jakaś kpina" - komentuje zdenerwowany Błażej Kortylewski manager restauracji Weranda
Władze miasta broniąc się ze swojej jak dla nas fatalnej decyzji, ustawą która ma wejść w życie w najbliższych miesiącach.
Ustawa o ograniczeniu sprzedaży alkoholu po godzinie 22:00 została zaproponowana przez posłów PISu (pisaliśmy o tym parę dni temu)
Zakładane zmiany z pewnością uderzą po kieszeni restauratorów, zadowoleni są za to mieszkańcy kamienic w ścisłym centrum.
Co noc latem to my tu mamy hordy pijanej młodzieży, już nie mówię o weekendach kiedy pod moim oknem idą pielgrzymki pijanych ludzi do dyskotek- komentuje zdenerwowany mieszkaniec na ostrowskim rynku.
Władze miasta mają jednak propozycję, która ma uatrakcyjnić ostrowski rynek. Własnie rozpoczęły się prace nad powstaniem pierwszego klombu z zielenią, który ma cieszyć oczy być miejscem przyjaznym dla wszystkich mieszkańców.
Ukończenie prac nad strefą zieloną planowane jest na 29 kwietnia br, tak by na weekend majowy zapewnić Ostrowianom sporo wizualnych atrakcji.
Według planu wykonanego na zlecenie Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim na rynku ma powstać wzorem zachodnich miast zielona przestrzeń miejska.
Pojawiły się także pierwsze wizualizacje, jednak na efekt końcowy będziemy musieli poczekać do pełnego rozkwitu nasadzonej roślinności.
Centrum Ostrowa od paru dobrych lat przeżywa kryzys, restauracje to był jedyny segment, który kryzys w dużym stopniu ominął. Przy obecnej polityce miasta właściciele kamienic i przedsiębiorcy dostali "kolejny mocny cios". Najprawdopodobniej ogródki piwne pozostaną na terenach poza centrum miasta np: na ostrowskich piaskach.
Nie zadowoleni są również mieszkańcy bo picie pod chmurką jest karane mandatami, a nie każdy ma działkę czy ogród aby móc skorzystać w pełni uroków wiosennej i letniej pogody. Widocznie od teraz w naszym mieście jest to "rarytas" dla elit.
Centrum Ostrowa od paru dobrych lat przeżywa kryzys, restauracje to był jedyny segment, który kryzys w dużym stopniu ominął. Przy obecnej polityce miasta właściciele kamienic i przedsiębiorcy dostali "kolejny mocny cios". Najprawdopodobniej ogródki piwne pozostaną na terenach poza centrum miasta np: na ostrowskich piaskach.
Nie zadowoleni są również mieszkańcy bo picie pod chmurką jest karane mandatami, a nie każdy ma działkę czy ogród aby móc skorzystać w pełni uroków wiosennej i letniej pogody. Widocznie od teraz w naszym mieście jest to "rarytas" dla elit.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj