| Źródło: Materiały nadesłane przez czytelnika
Policyjny pościg. Radiowóz uderzył w motocykl, ten stanął w płomieniach (foto, video)
Pościg rozpoczął się po tym jak mężczyzna na motorze, jadąc ul. Kościuszki w stronę Zębcowa nie zatrzymał się na czerwonym świetle, tylko ominął stojący na światłach policyjny radiowóz lewym pasem i skręcił w stronę mostu. W tym samym momencie, samochód jadący z Armii Krajowej, który miał zielone światło, niemal wjechał w motor.
Motocyklista podjął szybką decyzję i zaczął uciekać, skręcił w Piastowską. Radiowóz włączył sygnały i ruszył w pościg i za nim.
"Pojechaliśmy za nimi (na rowerach oczywiście, więc trochę nam odjechali) nie widzieliśmy samego momentu wypadku, ale tuż za skrzyżowaniem z Kopernika zaczynały się ślady, rozlana benzyna, przetarcie na asfalcie, śladów hamowania za bardzo nie było. Gdy dojeżdżaliśmy na miejsce, słyszeliśmy tylko krzyk „Ucieka!!!” i policjanci wylatywali z radiowozu w pieszy pościg za uciekinierem, który świeżo, co zaliczył niezłą glebę, za długo nie pouciekał, bo przy krzakach obok ulicy policjanci go dogonili" - pisze świadek zdarzenia
Motor szybko stanął w płomieniach, przy uderzeniu o asfalt bak musiał pęknąć i rozszczelnić się, następnie doszło do zapłonu.
Po dłuższej chwili, jeden ze świadków zdarzenia wziął gaśnice i przygasił ogień.
Straż pożarna pojawiła się po około 7-8 minutach i zabezpieczyła płyny sypiąc sorbentem.
Siła uderzenia była tak duża, że przód radiowozu został cały wgnieciony, a tył motoru zgięty w pół. Mężczyzna został skuty i przesłuchiwany w radiowozie przez 6 policjantów.
Niebawem więcej informacji.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj