Pożar strawił młyn i dom, straty są ogromne (foto)

Ogień wybuchł w nocy z minionej niedzieli na poniedziałek. Około godz. 1.40 właściciele posesji zauważyli w młynie ogień, paliła się też plandeka na zaparkowanym między młynem a domem samochodzie ciężarowym.
Kiedy zadzwonili na 998 – zgłosiła się najbliższa geograficznie Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Ostrzeszowie. Niemal natychmiast oficer dyżurny skierował do Ostrowa zlokalizowane w pobliżu jednostki OSP m.in. z Grabowa i Kraszewic, chwilę później JR-G z Ostrzeszowa. Kiedy okazało się, że zdarzenie ma miejsce na terenie powiatu kaliskiego – zaalarmowano też stanowisko kierowania Komendy Miejskiej PSP w Kaliszu, które przejęło kierowanie akcją.
- Ze względu na łatwopalną konstrukcję w obu budynkach i duże zaawansowanie pożaru, działania nasze skupiły się głównie na pozostałych, znajdujących się na terenie gospodarstwa obiektach - mówi kpt. Grzegorz Kuświk, oficer prasowy KM PSP w Kaliszu.
Ogień niemal doszczętnie strawił znajdujące się w młynie maszyny oraz zaparkowany tuż obok samochód ciężarowy. Zawalił się również strop jednokondygnacyjnego budynku mieszkalnego.
W trwającej około 5 godzin akcji brało udział 12 zastępów straży, w sumie ponad 40 strażaków. Powstałe straty wstępnie oszacowano na 560 tys. zł, w tym składowane tam materiały to 160 tys. zł.
Przyczyny pożaru nie są znane, ustala je kaliska policja.