Przed nami ostatnia w 2017 roku tzw noc spadających gwiazd
Orionidy to rój meteorów, które można zobaczyć na niebie w Polsce między 2 października a 7 listopada. Meteory powiązane są z kometą Halleya. Maksimum ich obecności obserwowane jest zazwyczaj 21 października, czyli stanie się to już w nocy z soboty na niedzielę.
Wtedy to w ciągu godziny można ich zobaczyć 20-30, chociaż zdarzały się lata, gdy było ich nawet 70. Osoby chcące zaobserwować "spadające gwiazdy", jak potocznie nazywa się przelatujące meteory, powinny spoglądać w niebo od około godz. 23.30.
Jak podaje czasopismo astronomiczne "Urania - Postępy Astronomiczne", w ciągu jednej nocy będzie można zobaczyć od 25 do nawet 35 Orionidów w trakcie jednej godziny. Prędkość meteorów wynosi 66 kilometrów na sekundę, czyli 237,6 tys. kilometrów na godzinę.
Jak informuje serwis Astronomia24.com, o tej godzinie radiant będzie znajdował się jeszcze stosunkowo nisko, ale z upływem czasu znajdzie się coraz wyżej nad południowo-wschodnim horyzontem, ułatwiając obserwację. Aby zobaczyć meteory, nie trzeba mieć teleskopu, ani innego sprzętu - będzie można je zobaczyć gołym okiem. Należy pamiętać, aby nie patrzeć bezpośrednio w środek radiantu, lecz kilkanaście stopni od niego, ponieważ najlepiej widoczne i jasne meteory znajdują się właśnie w tym obszarze. Oczywiście, aby zobaczyć Orionidy, konieczna jest odpowiednia pogoda, czyli bezchmurne niebo.
"Tegoroczne warunki są jednymi z najlepszych do prowadzenia obserwacji meteorów(...), bowiem w dniu maksimum roju przypadającym na 21 października nasz Srebrny Glob będzie już kilka dni po nowiu, nie utrudniając nam w żadnym stopniu prowadzenia obserwacji" - informują specjaliści.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj