Spór rolnika z koleją o kukurydzę. Kolej domaga się pieniędzy
Jak się okazuje, nie tylko odory i kurz z gospodarstw przeszkadzają. Obecnie trwa spór pomiędzy Zakładem Linii Kolejowych a rolnikiem, któremu w tym roku wyrosła wyższa niż zazwyczaj kukurydza.
Zadaniem Zakładów Linii Kolejowych jest zapewnienie utrzymania i obsługi infrastruktury kolejowej w stanie gwarantującym jej sprawność techniczno – eksploatacyjną oraz oczekiwaną niezawodność, a także prowadzenie ruchu pociągów, zapewniając regularność, punktualność i bezpieczeństwo ruchu kolejowego; usuwanie skutków wypadków i wydarzeń na liniach kolejowych; administrowanie oraz eksploatacja infrastruktury kolejowej w celu udostępniania jej przewoźnikom kolejowym.
Według zakładów kukurydza rolnika z Gorzupii znacznie ogranicza widoczność maszynistów co bezpośrednio wpływa na czas przejazdu i doprowadza do opóźnień.
Zakład Linii Kolejowych z Ostrowa Wielkopolskiego oczekuje, że mężczyzna zetnie rośliny jeszcze przed czasem zbiorów jednak rolnik nie chce tego zrobić gdyż kukurydzę posiał na ziarno. Zbiory kukurydzy planuje dopiero w październiku.
Zakład Linii Kolejowych podjął kroki prawne - wysłał informację o konieczności wycięcia kukurydzy przy przejeździe do urzędu miasta i policji w Krotoszynie.
Według ZLK kukurydza rośnie wbrew rozporządzeniu Ministerstwa Infrastruktury. Według przepisów- w obrębie tzw trójkąta widoczności nie można wznosić żadnych konstrukcji ani zakładać plantacji wysokopiennych.
Obecnie kukurydza rośnie jak dawniej a pociągi muszą jechać przy przejeździe wolniej.
ZLK zamierza obciążyć właściciela pola kosztem za opóźnienia przejazdu pociągów.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj