Trafił do szpitala mając 7 promili alkoholu
Mężczyzna trafił do szpitala po interwencji na ulicy Paderewskiego w Ostrowie Wielkopolskim.
Uważa się, że śmiertelną dawką alkoholu są 4 promile, jednak okazuje się, że nie w Polsce.
W kartotekach polskiej policji widnieją 2 rekordy, które osłupiają.
Na drugim miejscu podium alkoholowych rekordów Polski znalazł się 33-letni Jan M. – mieszkaniec Elbląga. Niestety ta historia skończyła się tragicznie. Mieszkaniec Elbląga zapił się na śmierć w 1994 roku. Miał we krwi 15,9 promila alkoholu. Przekroczył śmiertelną dawkę niemal czterokrotnie.
W 2012 roku miał miejsce wypadek samochodowy w Dobrołęce pod Ostrołęką. Pewien kierowca wjechał wprost pod tira. Nie przeżył, ale policjanci pobrali próbkę jego krwi do analizy. Wynik był zaskoczeniem dla wszystkich: 22,3 promile alkoholu we krwi! Policja jednak zastrzega, że krew pobrano z rany i mogło dojść do zanieczyszczenia. Stąd mógł być tak nieprawdopodobny wynik, który można za nieoficjalny rekord Polski.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj