Życie na wsi wcale nie musi być nudne (zdjęcia, wywiad)
Miejscowość Karski znajduje się na północ od Ostrowa Wielkopolskiego, przy drodze powiatowej prowadzącej na lotnisko Aeroklubu Ostrowskiego w Michałkowie.
To mała miejscowość, w której sporo się dzieje głównie za sprawą lokalnej społeczności.
Zadaliśmy kilka pytań Pani Sołtys Karsek- Monice Orzechowskiej.
Familiada, wspólne sprzątanie wsi i wiele więcej inicjatyw . Skąd pomysły na działanie?
Kandydując w roku 2015 na Sołtysa wsi nie obiecywałam tzw. „gruszek na wierzbie” czyli inwestycji, których realizacja tak naprawdę nie zależy ode mnie, tylko od władz Gminy. Obiecałam natomiast mieszkańcom, że będę starała się być liderem naszej społeczności, po części animatorem, który będzie tym pomysłodawcą działań, przede wszystkim na rzecz integracji społeczności, czego w naszej wsi brakowało. Byłam przekonana, że zintegrowane społeczeństwo będzie miało większą siłę przekonania władz do długo wyczekiwanych inwestycji w naszej Malej Ojczyźnie. Jak to mówią w grupie siła. Zebranie wiejskie wyborcze pokazało, że mieszkańcy chcą takiego lidera. Pomysły na aktywizacje mieszkańców zaczęły się rodzić bardzo spontanicznie, często przypadkowo, rzucane jak z „rękawa” a następnie była szybka ich realizacji. Oczywiście przy pomocy wspierających mnie od samego początku mieszkańców. Działamy na zasadzie jak ja to mówię tzw. „burzy mózgów”. Podejmując się jakiegoś działania, nie zastanawiamy się czy pomysł się sprawdzi, jak będzie oceniony, po prostu idziemy na żywioł i okazuje się, że to wciąga mieszkańców wsi , że jest tego pozytywny wydźwięk. Tych inicjatyw w ostatnich trzech latach było bardzo dużo: coroczne wiosenne porządki we wsi, Festyn rodzinny na sportowo, Festyn z ościenną wsią Czekanów w ramach sportowej rywalizacji, ogniska integracyjne na zakończenie wakacji, Święto Pyry i Korbola w ramach integracji z wsią Czekanów, wspólne pieczenie pierników na świetlicy wiejskiej, wspólne lepienie pierogów na świetlicy, międzypokoleniowa Wigilia Sołecka, organizowanie ferii zimowych na świetlicy wiejskiej w tym tenisa stołowego, warsztatów dla dzieci z animatorami , balik karnawałowy z babcią i dziadkiem, dzień Kobiet z karaoke, święto kobiet i mężczyzn, cykliczne wyjazdy kobiet na Kino na szpilkach do Cinema 3D, trzy wycieczki krajoznawczo-integracyjne, udział w teleturnieju familiada, andrzejki, sylwester przebierany, w okresie wiosenno-letnim 2015-2016 nieodpłatna zumba a 2017 joga na świetlicy wiejskiej w ramach projektów dofinansowanych z Funduszu Grantowego Dobrego Sąsiedztwa, turniej piłki siatkowej o puchar Sołtysa pomiędzy OSP a KGW.
Jaki procent mieszkańców Karsek jest czynnie zaangażowanych w życie wioski?
Zaangażowanie mieszkańców w życie wsi trudno przedstawić w procentach, ponieważ jest ono rożne w zależności od podejmowanych inicjatyw i działań. Największy udział mieszkańców , bo ok. 30% jest w organizowanej na świetlicy wiejskiej międzypokoleniowej Wigilii Sołeckiej. Duże zainteresowanie wzbudzają zawsze imprezy integracyjne tj festyn, ognisko na zakończenie wakacji, wyjazdy integracyjne. Ok. 15 % mieszkańców uczestniczy w corocznym wiosennym sprzątaniu wsi czy wspólnym pieczeniu pierników na świetlicy wiejskiej. Jest stała grupa mieszkańców gotowa do pracy i pomocy jest to ok. 10%, która angażuje się we wszystkie działania począwszy od ich przygotowania po realizację. Są to członkowie Rady Sołeckiej, Grupy Odnowy Wsi, Koła Gospodyń Wiejskich i Ochotniczej Straży Pożarnej. Mogę stwierdzić, że udało nam się przywrócić „życie na wsi” z przed kilkunastu lat, gdzie mieszkańcy chętnie się spotykali, integrowali przy rożnego rodzaju działaniach. Znowu chętnie się spotykamy, spędzamy wspólnie czas i na nowo się poznajemy. W dzisiejszych czasach zabiegania, w dobie Internetu bardzo ważna jest integracja, bo ona buduje więzi międzypokoleniowe i tożsamość wsi.
Co na przestrzeni lat działalności jako Sołtysa można uznać za największe osiągnięcie lokalnej społeczności?
Myślę, że jest to właśnie zaangażowanie społeczności w życie wsi, wspólne dbanie o jej wizerunek, estetykę, dbanie o naszą świetlicę wiejską i wszystko to w czynach społecznych, które tak naprawdę w dzisiejszych czasach zanikają. Będzie to również duża integracja mieszkańców. Udało się obudzić Kolo Gospodyń Wiejskich, które istnieje w naszej miejscowości od 1968r. poprzez zachęcenie młodych kobiet do wstąpienia w jego szeregi i podjęcia aktywnych działań. W czerwcu organizujemy Złoty Jubileusz Koła. Integracja społeczności naszej wsi spowodowała , że w 2016 roku powołaliśmy Grupę Odnowy Wsi i stworzyliśmy Sołecką Strategię Rozwoju miejscowości i powoli ją realizujemy przy wsparciu władz Gminy. Z inwestycji, które udało się zrealizować to utwardzenie ulicy Wiśniowej wyczekiwanej ponad 10 lat, kompleksowy remont sanitariatów na świetlicy wiejskiej, postawienie wiaty grillowej na placu za świetlicą oraz zjeżdżalni dla dzieci, oraz założenie kostki przed Remizą Strażacką. Sukcesem jest również to, że w wieloletnim planie finansowym z realizacją począwszy od tego roku znalazła się bardzo ważna dla nas inwestycja dot. głównej ulicy we wsi tj. ul. Środkowej gdzie zaplanowano budowę ciągu pieszo-rowerowego z modernizacją tej drogi. Mamy również złożony projekt do Urzędu Marszałkowskiego w ramach Wielkopolskiej Odnowy Wsi i trzymamy kciuki za pozytywne jego rozpatrzenie, bo dzięki niemu możemy mieć szansę na stworzenie na placu za świetlicą wiejską Centrum Wypoczynku i Rekreacji dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Potraficie się zintegrować jako lokalna społeczność. Jak to robicie?. Jak można zachęcić mieszkańców innych miejscowości by działali podobnie do Was?
Potrzebny jest lider- animator, który potrafi komunikować się z mieszkańcami , który przekona , że wspólne działania są potrzebne i przynoszą korzyści, dają wiele radość i satysfakcji. Po drugie musi znaleźć się grupa osób, która będzie tego lidera wspierać od pomysłu po realizację, będzie mu pomagać , bo jak wiadomo , aby przeprowadzić jakieś przedsięwzięcie potrzeba wielu godzin pracy głównie społecznej. Po trzecie trzeba zachęcić mieszkańców do wzięcia udziału w przygotowanym przedsięwzięciu poprzez szeroką informację, stosowne zaproszenie, odpowiedni plakat, a często przygotowanie atrakcji, która przyciągnie mieszkańców. Osobiście uważam, że na koniec niezbędne jest podziękowanie tym wszystkim, którzy zaangażowali się w działania. To na pewno procentuje i przyciąga nowe osoby. Z naszego przykładu widzę, jak bardzo pomaga mi prowadzenie strony Sołectwa Karski na facebook-u, która dociera nie tylko do moich mieszkańców, jest swego rodzaju promocją wsi nie tylko na terenie Gminy. Do działania na pewno potrzebna jest motywacja , dla nas ta motywacją jest zadowolenie mieszkańców oraz pozytywne komentarze, które do nas docierają z poza wsi. Ważne jest w tym wszystkim wypracowanie zasad współpracy pomiędzy organizacjami działającymi na wsiach, aby chcieli działać wspólnie. Tak jak wcześniej pisałam w grupie siła i tak jest właśnie u nas.
Dziękujemy za wywiad.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj