
Rzecznik wyjaśnił również, że restrykcje wobec nierzetelnych sprzedawców, poza wyjątkowymi sytuacjami, są stopniowane. Najpierw administratorzy serwisu proszą ich o wyjaśnienia i na jakiś czas odbierają im status „Standard Allegro". W taki sposób został też ukarany Oficjalny Sklep Allegro, wtedy, gdy przekroczył limit niewyjaśnionych spraw z klientami. Dopiero potem blokujemy sprzedaż, a na końcu ograniczamy funkcjonalność konta, czasowo lub ostateczne- przekonuje Paweł Klimiuk.
Zablokowani zwracają jednak uwagę na to, że ten ostatni stopień represji wiąże się z innymi ograniczeniami, np. uniemożliwieniem udzielenia odpowiedzi na komentarze kontrahentów, które często są, w ich opinii, niesprawiedliwe i nieprawdziwe. Tłumaczą też, że po zablokowaniu konta głównego zablokowane są też powiązane z nim konta, należące np. do członków rodziny czy pracowników. Jeżeli blokujemy jakąś osobę lub firmę, to robimy tak dlatego, żeby skuteczne uniemożliwić jej korzystanie z naszego serwisu- mówi Paweł Klimiuk. -Kiedy więc ktoś chce na te same dane założyć następne konto, to również je blokujemy- wyjaśnia.
Przedsiębiorcy chcą więc złożyć zbiorowy pozew przeciw serwisowi. Muszą z tym jednak poczekać, aż zgodnie z zapowiedziami rządu małe firmy będą miały taką możliwość. Ma to nastąpić w połowie przyszłego roku. Są jednak i tacy przedsiębiorcy, którzy nie chcą czekać na rządowe decyzje i już teraz wytoczyli Allegro indywidualne sprawy. Jedną z nich będzie już wkrótce rozpatrywał poznański sąd. Przedsiębiorca za zablokowanie jego konta przez pięć miesięcy żąda 100 tys. zł.
W regulaminie serwisu przewidziano możliwość zawieszenia jednego lub kilku kont, jeśli ich użytkownik przez długi czas narusza zasady regulaminu, przede wszystkim w kwestiach związanych z opisem transakcji albo wystawianiem na sprzedaż produktów zakazanych czy dopuszczonych warunkowo. Powodem zawieszenia może być także zbyt wiele niewyjaśnionych sporów z kupującymi. Allegro zakłada, że nie mogą one przekroczyć 0,2 proc. ogólnej ilości transakcji danego użytkownika.
Niektórzy użytkownicy korzystają z procedury reklamacyjnej. Regulamin mówi, że odpowiedź powinna nadejść w ciągu 14 dni. Jednak zdaniem administratora Zablokowanych Allegro z zasady odrzuca większość takich skarg, a odpowiedzi udziela, kiedy chce. Bywa, że na dwuzdaniową, standardową odpowiedź czeka się nawet kilka tygodni.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj