Rodzinnie o biznesie w regionie
O trudnościach ze znalezieniem nowych pracowników i innych wyzwaniach rozmawiało ponad 40 reprezentantów firm rodzinnych z różnych branż, którzy 3 listopada br. wzięli udział w pierwszym spotkaniu firm rodzinnych południowej Wielkopolski w Nowych Skalmierzycach.
Spotkanie zostało zorganizowane przez lokalnych przedsiębiorców należących do ogólnopolskiego stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych- Joannę Stefańską z firmy STEFPLAST oraz Bernarda Jędrzejewskiego z firmy Skalmex. Wśród firm rodzinnych znalazły się firmy, które działają na rynku od 20-30 lat, ale także młoda firma rodzinna, założona przed czterema laty przez dwóch braci. Znalazła się również firma, która swój sukces oparła na tradycji rodzinnej wyciskania soków kultywowanej już od pięciu pokoleń! (Tłocznia Soków Owocowych TESO).
„To my musimy brać inicjatywę w swoje ręce. To my jesteśmy obywatelami i od nas zależy jak ten kraj wygląda.” Te słowa Jarosława Chołodeckiego najlepiej oddają atmosferę spotkania.
Silna chęć współdziałania, odważne branie odpowiedzialności i szukanie rozwiązań to najbardziej rzucające się w oczy wspólne cechy przedsiębiorców obecnych na spotkaniu. Wsparcie i chęć współpracy samorządu zadeklarowała również pani burmistrz Nowych Skalmierzyc Bożena Budzik.
W czym tkwi siła firm rodzinnych?
Wg Marii Adamskiej, członek zarządu Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych w korzyściach z łączeniu życia biznesowego i prywatnego. W zaangażowaniu, gotowości do wyrzeczeń i wsparciu, jakie daje sobie rodzina. W wychowaniu dzieci w poszanowaniu wartości pracy, które procentuje w przyszłości. Mimo różnych branż firmy te wyróżnia rodzinność, która sprawia, że wyznają podobne wartości i przekonanie, iż ojcowizny się nie sprzedaje tylko dlatego, że chwilowo przestała rodzić. Tego nie ma żadna międzynarodowa korporacja.
Z kolei doradca sukcesyjny Łukasz Martyniec wskazał na konieczność dopasowania i doprecyzowania polskiego prawa w kwestiach prawno-podatkowych umożliwiająch bezproblemowe przeprowadzenie sukcesji, a więc przekazanie firmy kolejnemu pokoleniu. Zaznaczył, że jest to problem z którym musi w najbliższym czasie zmierzyć się wiele polskich przedsiębiorstw*.
Druga część spotkania poświęcona była współpracy lokalnej do realizacji celów wspólnych. O wsparciu przedsiębiorstw w ramach inicjatywy JEREMIE opowiedziała Agnieszka Fusińska z OCWP. Spotkanie zakończyło się dyskusją przedstawicieli samorządu lokalnego i przedsiębiorców, w której udział wzięli: Jarosław Chołodecki członek zarządu IFR, Piotr Rokicki zastępca burmistrza Miasta i Gminy Raszków oraz Bernard Jędrzejewski z firmy Skalmex. Organizatorzy planują już kolejne spotkanie.
*Według różnych szacunków, firmy rodzinne mogą stanowić nawet 60-90% polskich przedsiębiorstw. Ponad 60 proc. wszystkich firm w Polsce to przedsiębiorstwa rodzinne. Przyczyniają się one do powstania 40 proc. produktu krajowego brutto i gwarantują prawie 2/3 wszystkich miejsc pracy. W Polsce tylko w 10 proc. firm rodzinnych następcy przejmują i prowadzą interes. Wynika z tego, że za 10 lat 90 proc. firm działających obecnie w Polsce albo zniknie z rynku, albo zostanie przejętych, np. przez konkurencję. (źródło: http://www.firmyrodzinne.eu)