
| Źródło: www.ourkids.net, ASP Ostrów
Powstaje nowa szkoła- pierwsza taka w Ostrowie i 3 w Wielkopolsce

Placówki Montessori w Polsce istnieją na wszystkich szczeblach edukacji - są przedszkola Montessori, szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły średnie. Znajdują się na terenie całego kraju, głównie w dużych miastach takich jaki Warszawa, Kraków, Wrocław, Bydgoszcz, Gdańsk, Łódź, Lublin, Poznań czy Rzeszów.
Montessori to rewolucyjna metoda edukacji, której idea wychodzi z założenia, że dziecko ma naturalną chęć poznawania, najefektywniej uczy się w atmosferze wolności i swobody, a najlepsze efekty osiąga wtedy, gdy coś je pasjonuje i nikt w procesie poznawczym mu nie przeszkadza.
Według twórcy tej metody, dr Marii Montessori, włoskiej psycholog, która prowadziła badania nad rozwojem dzieci i twórczo wdrażała je w życie, dziecko tworzy samo siebie, ale w ścisłej interakcji z otaczającym je środowiskiem. Chętnie podgląda inne dzieci, uczy się od nich, osiągając zdumiewające efekty.
Zadaniem placówki oświatowej jest więc stworzenie takich warunków, by dziecko rozwijało się w sposób naturalny, zdobywając poszczególne umiejętności i wiedzę w tempie właściwym dla siebie, bez stresu i w sposób ciągły.
Zadaliśmy kilka pytań Pani Katarzynie Jackowiak, dzięki której szkoła powstaje w naszym mieście. Ostrowska placówka nazywać się będzie Szkołą Kwitnącej Myśli.
Na ul. Niegolewskiego 5. To bardzo spokojna ulica. Do dyspozycji dzieci będzie duży ogród, co jest bardzo ważne w naszym ujęciu wychowania. Uważamy, że niezwykle istotną sprawą jest kontakt człowieka, a w szczególności dziecka z naturą.


- Ilu uczniów będzie mogło się w niej uczyć?
W pierwszym roku zaplanowaliśmy przyjęcie tylko 16 uczniów na zajęcia obowiązkowe w klasie 1. lub łączonej 1-3 (to będzie uzależnione od naboru). W obecnym lokalu w ciągu trzech lat zamierzamy powiększyć grupę do 30 dzieci (2 lub 3 klasy). Po tym okresie początkowej działalności szkoły będziemy musieli wynająć kolejne pomieszczenia dla starszych dzieci lub nawiążemy współpracę z Urzędem Miasta w kwestii dotyczącej sal lekcyjnych. Rozmowy na ten temat toczą się już od dawna.
- Czym jest szkolenie według metod naukowych opracowanych przez Marię Montessori?
Powiedziałabym raczej nauczanie niż szkolenie. Metoda Montessori jest w gruncie rzeczy oparta na daleko idącym zindywidualizowaniu procesu nauczania i dostosowaniu go do tempa rozwoju poszczególnych dzieci oraz ich zainteresowań. Ponadto uczeń naszej szkoły będzie miał możliwość dokonywania wyboru w wielu zakresach funkcjonowania (przede wszystkim w zakresie organizacji codziennej pracy/nauki). Związane jest to z tym, że duży nacisk położymy na samodzielność uczniów, zgodnie z montessoriańską sentencją „Pomóż mi zrobić to samemu”. W praktyce przekłada się to na odpowiednią organizację pracy, w której nie ma podziału na poszczególne 45-minutowe lekcje, a wykładanie treści nauczania zostaje skrócone do minimum tak, aby podstawą zdobywania wiedzy było doświadczanie. W związku z tym dzieci będą mogły działać w różnych obszarach jednocześnie w zależności od indywidualnych potrzeb. Nauczyciele nie będą musieli pracować z podręcznikami. Będziemy korzystać z pomocy naukowych Montessori, które od wielu lat są uznane i cenione w świecie edukacji. Chętnie przedstawimy niektóre z nich osobom zainteresowanym na spotkaniach informacyjnych i organizacyjnych w najbliższym czasie.
Pozwolę sobie jednak nadmienić, że nie chcielibyśmy zamykać się tylko do jednej alternatywnej koncepcji nauczania. Czerpać będziemy z pewnością również z innych cennych źródeł i doświadczeń ogólnie znanych na całym świecie, takich jak chociażby szkoły demokratyczne, waldorfskie czy też szkoły domowe. No właśnie – w tym miejscu chciałabym zachęcić tych rodziców, którzy decydują się na edukację domową, aby zapisywali swoje dzieci do naszej szkoły, ponieważ oferujemy wsparcie tej formy kształcenia w szerokim zakresie.
- Czym nowa szkoła rożni się od tradycyjnej?
Właściwie już wcześniej wspomniałam o zasadniczych różnicach tj. wysoka indywidualizacja nauczania opartego o doświadczanie, brak dzwonków, brak konieczności pracy z podręcznikiem, duży nacisk na kontakt z przyrodą i ekologię. Dodać do tego trzeba zasadę unikania stosowania kar i nagród, a co za tym idzie także ocen w skali 1-6. W klasach 1-3 to oczywiście norma – mam na myśli oceny opisowe, ale w starszych klasach również chcemy ograniczyć wystawianie ocen 1-6 do minimum obwarowanego prawem. Opierać będziemy się głównie na ocenianiu kształtującym, które dotyczy wykonywania celowo przygotowanych przez nauczyciela zadań o odpowiednim stopniu trudności, dialogu nauczyciela z uczniem i rodzicami, a także rozbudowanej informacji zwrotnej.
- Dla kogo głównie skierowana jest oferta edukacyjna szkoły?
To właściwie dość kontrowersyjne dla mnie pytanie. Nie chciałabym bowiem stwierdzać, że jakieś dziecko bardziej zasługuje na indywidualizację nauczania niż inne. Na pewno każde dziecko będzie mogło czerpać korzyści z naszej oferty edukacyjnej. Niemniej jednak zwrócę może uwagę na to, że jeśli niektórzy rodzice mają szczególne wymagania dotyczące wychowania, to mogą u nas znaleźć wsparcie w różnych kwestiach. Na przykład zamawiać będziemy wegetariańskie posiłki (jeśli rodzice zdecydują się na obiady w szkole), oferujemy lekcje etyki i duży nacisk położymy na kształtowanie postaw proekologicznych. Zajęcia będą trwały od godz. 7.00 do godz. 15.00, aby rodzice pracujący w tych godzinach nie musieli szukać dodatkowej opieki nad dziećmi. W ramach tego czasu zapewniamy zajęcia dodatkowe (język angielski, plastykę, informatykę), aby po szkole dzieci mogły spędzać popołudnia z rodziną. Mamy nadzieję, że rodzice włączą się aktywnie w działalność szkoły, co pozwoli nam jeszcze bardziej dopasować plan pracy SKM do ich potrzeb i preferencji.
- Czy chodzenie do Szkoły Kwitnącej Myśli jest równoprawne z uczęszczaniem do tradycyjnej szkoły?
W kwestii formalnej tak. SKM będzie szkołą niepubliczną, ale z uprawnieniami szkoły publicznej. W związku z tym zobowiązani będziemy do wystawiania takich samych świadectw jak w innych szkołach podstawowych. Co prawda funkcjonować będziemy jako przedsiębiorstwo społeczne, ale nie wiąże się to w żaden sposób ze zmianami dotyczącymi zakresu nauczania. Będzie nas oczywiście obowiązywać realizacja ogólnopolskiej podstawy programowej. Zresztą tak jak wszystkie szkoły publiczne musimy działać w zgodzie z prawem. Przytoczę tutaj chociażby Ustawę o systemie oświaty czy Prawo oświatowe.
Różnica między szkołą publiczną a naszą szkołą będzie dotyczyła przede wszystkim stosowanych metod nauczania. Te, z których będziemy korzystać, będą nowością w naszym mieście, ale w szerszej skali nie są nowe. Maria Montessori żyła na przełomie XIX i XX w. W ciągu ostatnich 100 lat na całym świecie powstała niezliczona ilość cenionych montessoriańskich placówek cieszących dobrą reputacją. Niektóre z nich są w Polsce – głownie w dużych miastach, ale nie tylko. Rodzice powierzający swoje dzieci alternatywnym placówkom, z którymi miałam do tej pory kontakt, są bardzo zadowoleni, a same dzieci są radosne i szczęśliwe. Ich poziom wykształcenia w ogólnym ujęciu z pewnością nie jest niższy od innych, natomiast kompetencje społeczne wykraczają zdecydowanie ponad normę.
- Czy po szkole można bez problemu kontynuować naukę w szkole średniej?
Tak, oczywiście. To jednak będzie możliwe dopiero za kilka lat. W tej chwili jesteśmy jeszcze w okresie przygotowań do otwarcia tej pierwszej alternatywnej szkoły podstawowej w Ostrowie Wielkopolskim. Zapisy do szkoły będą najprawdopodobniej dopiero w sierpniu. Natomiast już w najbliższym czasie zapraszamy na spotkanie informacyjne - 3 czerwca o godz. 18.00 na ul. Niegolewskiego 5.
Jak dodaje Pani Katarzyna:
Pierwotnym planem było stworzenie szkoły przez Stowarzyszenie Kulturalno-Edukacyjno-Społeczne „re – EWOLUCJA” istniejącego od 2012 r., którego jestem prezesem. Mamy jednak możliwość pozyskania dotacji (już otrzymaliśmy decyzje w tej sprawie) na utworzenie nowego przedsiębiorstwa społecznego, dlatego formalnie razem z moim mężem Mariuszem Jackowiakiem utworzymy nowy podmiot (spółkę z o.o. non profit). Ja będę pełniła funkcję dyrektora szkoły, jako że posiadam do tego odpowiednie kwalifikacje. Jednakże SKM będzie niewątpliwie ściśle współpracować ze Stowarzyszeniem „re –EWOLUCJA”, które jest jej kolebką. Społeczność szkolna SKM będzie mogła czerpać z dorobku i doświadczeń członków stowarzyszenia, będzie mogła włączać się we wszystkie akcje społeczne, będzie mogła korzystać z pracowni plastycznej i biblioteki.
Być może znaczenie ma też moje osobiste doświadczenie zawodowe. Pracowałam przez kilkanaście lat jako nauczyciel języka polskiego i języka angielskiego w różnych typach szkół (m.in. w szkołach podstawowych). Najdłużej w III LO w Ostrowie Wlkp. – 6 lat. Niedawno skończyłam studia podyplomowe w zakresie nauczania wczesnoszkolnego i szkolenie dot. wykorzystania metod Marii Montessori w klasach 1-3. Tak jak wyżej wspomniałam mam też kwalifikacje wymagane do objęcia stanowiska dyrektora szkoły – ukończyłam kurs dla kierowników oświaty. Przez kilka lat przygotowywałam się do tego trudnego przedsięwzięcia, jakim jest SKM. Osobiście ważnym elementem tego przygotowania była dla mnie współpraca z Młodzieżowym Domem Kultury i niemiecką szkołą w Wallmow, w której wielokrotnie hospitowałam zajęcia lekcyjne i nie tylko. Ta ostatnia placówka, jest dla mnie wzorem, na którym opieram moją koncepcję pracy Szkoły Kwitnącej Myśli.
Mam także ciekawe kilkuletnie doświadczenie w pracy w dużym przedsiębiorstwie projektowo-produkcyjnym zajmującym się projektowaniem i automatyzacją stanowisk i linii produkcyjnych oraz dużych obiektów przemysłowych. Praca na stanowisku specjalisty ds. marketingu stworzyła mi szansę poznania środowiska pracy innego niż środowisko nauczycielskie.
Zapraszam do zaglądania na stronę aspostrow.blogspot.com, gdzie będziemy podać kolejne istotne informacje dotyczące procesu powstawania naszej nowej alternatywnej szkoły w Ostrowie Wlkp. – Szkoły Kwitnącej Myśli :)
Więcej informacji o szkole znajdziecie TUTAJ
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj