Ramon
Wychodzi na to że wszystko kręci się wokół kasy. Wymiar sprawiedliwości to farsa. Żeby walczyć o swoje racje trzeba zaryzykować utratą finansów a naprzeciw stawia się mniejszą utratę pieniędzy i przyjęcie mandatu dla świętego spokoju. Co za chory kraj. Przyznawać się do winy poprzez straszenie konsekwencjami finansowymi. Gdzie tu jest sprawiedliwość? Wszystko i wszystkich można kupić nawet całą tą Polskę można kupić i wasze matki i wasze dzieci.