Od momentu odwołania stanu epidemii w naszym kraju, wiele firm zdecydowało się na powrót pracowników do biur. Zgodnie z danymi GUS[1] pozyskanymi podczas badania „Popyt na pracę”, w czerwcu br. odsetek osób, które pracowały zdalnie w związku z sytuacją epidemiczną w ogólnej liczbie pracujących wyniósł jedynie 3,8%. Zbliżająca się zima, która często niesie za sobą utrudnienia komunikacyjne, może być jednak dla wielu firm dobrym pretekstem do zwiększenia ilości dni pracy zdalnej. Jeśli tak będzie, jak rozsądnie ją zaplanować, by używanie urządzeń elektronicznych nie odbiło się negatywnie na wysokości rachunków za prąd?