5 Ostrowian na rowerach ruszyło w podróż nad polskim morzem (foto)
"Pytanie nie brzmi: Czy było warto? Tylko dlaczego nie zrobiliśmy tego wcześniej?!
Pomijając cenę rowerów, które już mieliśmy i sprzętu, który pozostanie nam na kolejne wyprawy. Koszta jakie ponieśliśmy nie przekroczyły kwoty za którą moglibyśmy jedynie opłacić nocleg w jednym z nadmorskich miejscowości przy tygodniowym pobycie. Co za to otrzymaliśmy?
Dziewięć dni podczas których zwiedziliśmy całe wybrzeże, kawałek Niemczech i Szczecin. Spaliśmy w miejscach tak pięknych, że będąc w hotelu można o takich jedynie pomarzyć. Poza tym doświadczyliśmy niesamowitej sympatii i wyrazów uznania wśród ludzi napotkanych po drodze.
Ktoś powie, że spanie w namiocie i nie możność skorzystania z luksusów typu prysznic to nie dla niego. Też nam się tak wydawało, jednak tydzień takiej przygody pozwala spojrzeć na całe życie zupełnie z innej perspektywy! Przestają mieć znaczenie problemy, które stwarza każdemu z nas dzisiejszy świat. Zaczynasz doceniać rzeczy tak oczywiste, jak wcześniej wspomniany prysznic, ciepły posiłek czy orzeźwiająca zimna woda.
Poza tym, jest to czas spędzony aktywnie. Nie wygrzewaliśmy się całymi dniami na plaży wciągając fast-foody. Każdy dzień wiązał się z przejechaniem kilkudziesięciu kilometrów na rowerze, było zmęczenie, ale było też mnóstwo endorfin, które je niwelowały.
Ta radość z pokonanych kilometrów jest uzależniająca, dlatego też już planujemy kolejną wyprawę, tym razem Trasą Orlich Gniazd.
Polecamy takie wyjazdy każdemu nie zależnie od wieku! Można zwiedzić dużo więcej niż pieszo, jednocześnie dostrzegając atrakcje, które jadąc samochodem mijają nam jak kalejdoskop za szybą."- relacjonują całą wyprawę wszyscy członkowie:Damian "Żaba" Sobczak, Dawid "Wrona" Wronowski, Jakub Bilan, Bartek "Baka" Gaworski, Norbert "Norek" Nieborak
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj