Rodzice proszą o modlitwę dla małego Marcelka
Cześć kochani, tyle co pisaliśmy Wam o życzeniach na Nowy Rok.. że Marcel ma się na prawdę dobrze..
Wszystko wraz z początkiem roku zaczęło się nie po naszych myślach???? od 5 stycznia u Marcelka zaczęły się pojawiać objawy, o których informowali nas lekarze???? trzydniowa gorączka, lewe oczko Marcelka na chwilę obecną jest całkiem zamknięte, nie chodzi sam, dużo śpi, mniej je, jest marudny.. choroba pokazuje, że nie daje za wygraną, byliśmy tego oczywiście świadomi, choć myśleliśmy, że ta „beztroska” potrwa ciut dłużej.. Marcel nie wymaga jeszcze żadnych leków uśmierzających, ale z pewnością lada chwila się to zmieni..
Staramy się, by każda chwila była wyjątkowa, by na naszych twarzach ciągle pojawiał się uśmiech przy nim, choć jest bardzo ciężko, ta sytuacja nas powoli wykańcza psychicznie, cholernie ciężko patrzeć na to wszystko kiedy jesteś tak bardzo bezsilnym względem cierpienia własnego dziecka.. jedyne o co Was prosimy, to o modlitwę.. pomyślcie proszę o Nas i razem z Nami proście by cierpiał jak najmniej, by był z nami jak najdłużej. Dziękujemy Wam serdecznie, za wszystko????❤️
Karolina i Artur- napisali rodzice
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj