Rzucił wszystko i ruszył w przygodę życia (FOTO)
W poszukiwaniu szczęścia: Polska>Litwa>Łotwa>Estonia>Finlandia>Norwegia...dalej nie wiem jeszcze :) ok. 6 tygodni z plecakiem na stopa. Pora zacząć pracować na własne wspomnienia..."Prawdziwe życie zaczyna się tam, gdzie kończy się strefa komfortu"- napisał Mateusz Kosior na swoim profilu facebookowym i wyruszył.
Mateusz w wyprawę ruszył 17 czerwca, do domu wrócił po 37 dniach w podróży 24 lipca.
Póki co mogę stwierdzić, że była to przygoda życia i nie żałuję żadnych decyzji, które podjąłem w drodze do realizacji swoich marzeń. Czuję się bogatszy o wiele doświadczeń i z uśmiechem patrzę w przyszłość. Wyjazd potwierdził, że nie liczą się pieniądze, ani to kim się jest. Prawdziwą wartością są ludzie i to jakim się jest dla drugiego człowieka. Miałem okazję przekonać się o tym w wielu przypadkach, mając w tle piękną i surową skandynawską przyrodę. Podsumowując: pokonałem ponad 7200 km z czego około 6300 autostopem a 350 promami. Spędziłem 20 noclegów pod namiotem w różnych miejscach, 15 nocy pod dachem (z czego połowa przez serwis couchsurfing). Poznałem masę ciekawych ludzi, nie tylko podczas autostopów (a było ich dokładnie 60 :) Ograniczenia, które wydają nam się nie do przeskoczenia, istnieją tak naprawdę tylko w naszej głowie…- napisał Mateusz podsumowując swoją podróż
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj