Arka pokonana!
Stal od początku konsekwentnie pchała piłkę pod kosz do Jacksona, i w związku z tym Arka szybko złapała dwa przewinienia. Ostrowianie zaczęli od serii 7:2, ale w pewnym momencie atak stanął, a Josh Bostic poczuł krew, trafiając dwie trójki. Przy stanie 7:12 dla Arki trener Majewski poprosił o przerwę. Obrona gości zaczęła mocno uprzykrzać życie ostrowianom, a jeśli dodać do tego brak drugiego rozgrywającego (absencja Szymkiewicza) i słabą dyspozycje Dambrauskasa, to wynik po pierwszej kwarcie nie powinien dziwić
Stal zaczęła drugą kwartę od trzech celnych trójek i wróciła do gry. Na parkiecie pojawił się dobrze grający w ostatnich meczach II ligi Szymon Ryżek. Przywitał się z kibicami bardzo ładnie, wchodząc pod kosz i zdobywając punkty przeciwko Bosticowi. W połowie drugiej kwarty Stal przegrywała różnicą 4 oczek i taką stratę utrzymała do końca pierwszej połowy – na plus dyspozycja Szymona Ryżka
W drugiej połowie w zasadzie tylko Jay Threatt trzymał Stali wynik. Arka również nie powalała w ataku, więc gospodarzom udało się zremisować, a po trójce Filipa Dylewicza na nieco ponad cztery minuty przed końcem, nawet wyjść na prowadzenie. Filip trafił w następnej akcji ponownie za trzy, wyprowadzając swoją ekipę na +6, ale ostatecznie okazało się to za mało i po 30. minutach był remis
Ostrowianie zaczęli ostatnią kwartę 7:2, ale zupełnie jak w poprzednich odsłonach, goście odpowiedzieli również serią punktową i na 5 minut przed końcem meczu mieliśmy kolejny remis. Następnie nastał czas pudłowania na potęgę, co niestety było jednym ze znaków rozpoznawczych tego spotkania. Z drugiej strony patrząc, poprzez słabą skuteczność na przestrzeni całego meczu, goście doprowadzili do nerwowej końcówki, którą przegrali. Arka zagrała słabo w ataku, a Stali udało się to wykorzystać.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – Asseco Arka Gdynia 63:62 (12:21, 20:15, 20:16, 11:10)
Stal: Threatt 16 (10 as., 3x3), Dylewicz 9 (3x3), Jackson 9, Dambrauskas 8, Ryżek 7, Żołnierewicz 7, Jevtović 4, Mokros 3, Garbacz.
Arka: Bostic 24 (3x3), Dykes 9, Hammonds 9, Green IV 8, Wołoszyn 6, Wyka 4, Szubarga 2, Gladness, Hrycaniuk.
fot. Rafał Jakubowicz
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj