Cenne zwycięstwo z Rybnikiem
Gospodarze dzisiejszego pojedynku, podobnie jak w ubiegłotygodniowym meczu z Krakowem, tak i dziś od początku dobrze rozpoczęli zawody. Mianowicie w biegu pierwszy, świetnie ze startu wyszła para Mich. Szczepaniak – Michelsen i pewnie dowiozła podwójne zwycięstwo do mety. Po pierwszej gonitwie dnia podopieczni Marka Cieślaka obieli prowadzenie i nie oddali go już do końca spotkania.
Kuriozalny a zarazem niebezpieczny okazał się wyścig juniorów. Najmłodsi zawodnicy obu ekip aż czterokrotnie podchodzili do rozegrania tego biegu. Wszystko za sprawą groźnych upadków przyjezdnych – Kacpra Woryny i Kamila Wieczorka, którzy ostatecznie zostali wykluczeni z powtórek wyścigu, a para juniorów Ostrovii, nie bez problemów dowiozła do mety niecodzienny wynik 5:0. Po pierwszej serii startów gospodarze prowadzili 16:7.
W drugiej serii do głosu zaczęli dochodzić goście z Rybnika. Biegi piąty i szósty to stopniowe odrabianie strat podopiecznych Jana Grabowskiego. Najpierw australijski duet Batchelor – North nie dał szans gospodarzą w biegu piątym, a w wyścigu szóstym, Sebastian Ułamek stoczył zaciętą walkę o trzy oczka z Rune Holtą. Ostatecznie zwycięstwo powędrowało na konto zawodnika gości. Słabą formę prezentował dziś kreowany na lidera zespołu z Ostrowa - Scott Nicholls, który nie potrafił nawiązać równorzędnej walki o wysokie lokaty, a na dodatek po raz kolejny wjechał w taśmę.
Po ośmiu wyścigach na tablicy świetlnej widniał wynik 26:21 dla podopiecznych trenera Marka Cieślaka. W dziewiątej oraz jedenastej gonitwie dnia z doskonałej strony zaprezentował się dzisiejszy debiutant w ostrowskich barwach – Mikkel Michelsen. Były zawodnik Unii Leszno w świetnym stylu zwyciężył oba biegi, dwukrotnie zwyciężając z niepokonanym do tej pory Sebastianem Ułamkiem. W obu przypadkach, na trzecim miejscu meldował się zawodnik Ostrovii, przez co miejscowi wypracowali sobie dziewięciopunktową przewagę nad faworyzowaną drużyną z Rybnika.
Zawodnicy ŻKS ROW Rybnik po raz ostatni pokazali zęby w tym meczu w biegu dwunastym. W nim tegoroczny uczestnik cyklu Grand Prix – Troy Batchelora pewnie prowadził od startu do mety a wtórował mu w tych poczynaniach kolega klubowy – Kacper Woryna. Po tym biegu, kibice zgromadzeni na stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim, zdali sobie sprawę, że o losach spotkania zdecydują biegi nominowane. Przed nimi gospodarze prowadzili pięcioma punktami. 41:36
Przyjezdni, by myśleć o wywiezieniu dwóch punktów meczowych z Ostrowa, musieli wygrać za równo bieg czternasty jak i piętnasty. Niestety, na nieszczęście licznej grupy fanów ze Śląska, która dzielnie wspierała swój zespół przez całe zawody, w biegu czternastym para Holta – Nicholls dowiozła do mety cenny remis i pewnym było, że gospodarze odniosą dziś zwycięstwo. Na deser w ostatniej gonitwie po raz kolejny świetnie wypadła para Mich. Szczepaniak – Michelsen, która zwyciężyła cztery do dwóch. Ostateczny wynik to 48:41.
Po zawodach, najskuteczniejszy zawodnik ŻKS Ostrovii – Michał Szczepaniak przyznał, że ulżyło mu po dzisiejszym zwycięstwie – Na pewno cieszymy się, że udało nam się wygrać i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Mecze na własnym torze są bardzo ważne dla nas jak i kibiców. Jednak przed nami jeszcze sporo meczów do odjechania i sporo pracy do wykonania.
Lider drużyny z Rybnika – Damian Baliński, również miał kilka powodów do zadowolenia – Mogę być zadowolony ze swojej postawy dzisiaj. Dwanaście punktów w meczu wyjazdowym to dobry wynik, aczkolwiek nie ukrywam, że na pewno jako zespół przyjechaliśmy do Ostrowa po zwycięstwo. Nieudało się, uważam jednak, że w kontekście walki o bonus jesteśmy w dobrym położeniu.
ŻKS ROW Rybnik - 41
1. Troy Batchelor - 10+2 (1,2*,1*,3,3)
2. Dakota North - 5 (0,3,2,0,d)
3. Sebastian Ułamek - 10 (3,3,2,2,0)
4. Rafał Szombierski - 1 (0,1,-,-)
5. Damian Baliński - 12 (2,2,3,3,2)
6. Kacper Woryna - 3+2 (w,1*,0,0,2*,u)
7. Kamil Wieczorek - 0 (w,-,d)
MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - 48
9. Michał Szczepaniak - 12 (3,3,1,2,3)
10. Mikkel Michelsen - 10+1 (2*,1,3,3,1)
11. Mateusz Szczepaniak - 5 (2,0,2,1)
12. Scott Nicholls - 4+1 (1*,t,1,1,1)
13. Rune Holta - 11 (3,2,3,1,2)
14. Oskar Ajtner-Gollob - 2 (2,d,d)
15. Mateusz Borowicz - 4 (3,0,1,0)
Bieg po biegu:
1. Mi. Szczepaniak, Michelsen, Batchelor, North 5:1
2. Borowicz, Gollob, Wieczorek (w/u), Woryna (w/u) 5:0 (10:1)
3. Ułamek, Ma. Szczepaniak, Nicholls, Szombierski 3:3 (13:4)
4. Holta, Baliński, Woryna, Borowicz 3:3 (16:7)
5. North, Batchelor, Borowicz (Nicholls - t), Ma. Szczepaniak 1:5 (17:12)
6. Ułamek, Holta, Szombierski, Gollob (d4) 2:4 (19:16)
7. Mi. Szczepaniak, Baliński, Michelsen, Woryna 4:2 (23:18)
8. Holta, North, Batchelor, Borowicz 3:3 (26:21)
9. Michelsen, Ułamek, Mi. Szczepaniak, Woryna 4:2 (30:23)
10. Baliński, Ma. Szczepaniak, Nicholls, Wieczorek (d4) 3:3 (33:26)
11. Michelsen, Ułamek, Holta, North 4:2 (37:28)
12. Batchelor, Woryna, Ma. Szczepaniak, Gollob (d4) 1:5 (38:33)
13. Baliński, Mi. Szczepaniak, Nicholls, Woryna (u) 3:3 (41:36)
14. Batchelor, Holta, Nicholls, North (d4) 3:3 (44:39)
15. Mi. Szczepaniak, Baliński, Michelsen, Ułamek 4:2 (48:41)
autor: Mateusz Kołodziej