
| Źródło: inf. własna
Francis Gusts miał wypadek w Szwecji. Są nowe informacje

Francis Gusts w ósmym wyścigu meczu w Gislaved zahaczył przy wyjściu z pierwszego wirażu przednim kołem o tylne motocykla Maksyma Drabika. Upadek wyglądał niebezpiecznie. Łotysz upadł na bark i plecy, ale wydawało się, że nieco zamortyzował dobrym ułożeniem ciała uderzenie w tor.
Po kilku minutach wstał o własnych siłach i nie wyglądało, by doznał jakiejś kontuzji. Co prawda więcej w meczu już się nie pojawił. W transmisji w Eleven Sports podano, że pierwsze doniesienia mówią o złamanym nadgarstku u Łotysza.
Skontaktowaliśmy się z Oliverem Berntzonem, który brał udział w tym meczu i był zaraz przy Gustsie po upadku. Szwed odpisał, że jego kolega z drużyny zarówno tej szwedzkiej jak i polskiej mocno stłukł sobie nadgarstek, ale nie sądzi, by doszło do złamań.
Gusts ma przejść szczegółowe badania w szpitalu i dopiero po nich będzie wiadomo, czy kontuzja jest poważna, czy skończyło się na mocnym stłuczeniu.
Łotysz w piątek miał wystąpić w Pradze w cyklu SGP2, a w niedzielę w Bydgoszczy w meczu Arged Malesy Ostrów z Abramczyk Polonią.
Oby tylko nie potwierdziły się informacje o złamaniu nadgarstka, bo brak Gustsa byłby sporym osłabieniem w kontekście zbliżających się meczów, które po miesięcznej przerwie teraz w sporym natężeniu odjedzie ostrowska drużyna.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj