Kryterium Nightriders- Piotr Lis zwycięzcą

Wyścig, w którym udział mogli brać tylko amatorzy odbywał się na małym torze gokartowym o długości 1495 m. Organizatorzy przygotowali dla zawodników dwa wyścigi: jeden tradycyjny na rowerach szosowych a drugi główny wyścig na rowerach na ostrym kole (rowery bez hamulców, przerzutek, na jednym przełożeniu bez możliwości "niepedałowania"). Oba wyścigi miały ten sam dystans 15 rund, czyli ok 21 km. Piotr Lis postanowił jako jedyny wystartować w obu wyścigach.

O 10:30 rozpoczął się pierwszy wyścig na rowerach szosowych, w którym Lis wygrał na 10 okrążeniu premie przygotowaną przez organizatorów, po której nie zwolnił tempa i zdołał dojechać do mety jako pierwszy, samotnie mijając linie mety. Po wyścigu szosowym była mała przerwa, w której Lis musiał zdążyć zamienić rowery z szosowego na pożyczony rower torowy. W wyścigu na ostrym kole stawiła się silna ekipa zawodników z Niemiec specjalizująca w tego typu wyścigach oraz czołowi zawodnicy z Polski. Piotr Lis po starcie musiał przedostawać się do czołówki. Gdy był już z przodu postanowił na 5 okrążeń do końca wyścigu zaatakować. Atak zawodnika się powiódł i z 20-sto sekundową przewagą nad drugim zawodnikiem przekroczył linie mety zwyciężając w drugim wyścig w tym dniu.

Jadąc do Poznania głównym moim celem była walka w wyścigu na rowerach szosowych. Tutaj czułem się mocny i wiedziałem, że należę do faworytów. Jednak wyścig na rowerach torowych traktowałem jako fajną zabawę, gdzie chciałem po ośmiu latach przerwy przypomnieć sobie jazdę na rowerze na ostrym kole. Dlatego zwycięstwo w tym wyścigu, w silnej stawce specjalistów w tej dziedzinie cieszyło mnie podwójnie - powiedział po wyścigu Lis.

Po zakończonym wyścigu Nightriders Piotr Lis postanowił wystartować jeszcze w Pucharze Polski w wyścigu szosowym w kategorii masters, który organizowało Poznańskie Towarzystwo Cyklistów na dużej rundzie toru samochodowego w Poznaniu. Wyścig wynosił 60 km. Lis zmęczony po wcześniejszych dwóch wyścigach postanowił na początku nie angażować się w ataki i kontrolować sytuację w grupie. Jednak w połowie wyścigu oderwał się wraz z trójką innych zawodników, do której dojechało następnie ośmiu zawodników i z tej grupki zdołał wywalczyć 3 miejsca w swoje kategorii M30. Był to ostatni wyścig kończący udany sezon dla Lisa, w którym 20-krotnie stawał na podium odnosząc w tym 8 zwycięstw.