
| Źródło: inf. własna
Mariusz Staszewski potwierdza: To nie będą kosmetyczne, ale bardzo duże zmiany w zespole

Ze składu, który jechał w ostatnim meczu tego sezonu w Zielonej Górze, w przyszłym roku nie będzie w Ostrowie aż czterech, a może nawet pięciu zawodników, biorąc pod uwagę także rezerwowego, Jakuba Pocztę.
Wiadomo było, że z drużyną po pięciu latach żegna się z Grzegorz Walasek, który delikatnie rzecz ujmując, nie miał najlepszych relacji z trenerem Mariuszem Staszewskim. – W przypadku Grzegorza Walaska w zasadzie od początku sezonu było pewne, że nie będzie go z nami w kolejnym. Potwierdzam, że mecz w Zielonej Górze był ostatnim dla kilku zawodników – dodaje trener Arged Malesy.
-W tym roku nie będą to kosmetyczne zmiany, jak w poprzednich sezonach. Będą to bardzo duże zmiany jeśli chodzi o kadrę naszego zespołu – powiedział trener Arged Malesy.
Wszystko wskazuje na to, że oprócz Walaska z ostrowskim klubem żegnają się także Matias Nielsen, Oliver Berntzon i wypożyczony z Wrocławia, Francis Gusts. Młody Łotysz miał 2-3 przebłyski, ale generalnie jeździł poniżej oczekiwań. Nielsen to z kolei walczak jakich mało, ale dla niego też zabraknie miejsca w nowej drużynie. Do ostatnich dni ważyły się losy Olivera Berntzona. Szwed w Zielonej Górze potwierdził, że im dalej w las, tym jedzie lepiej, ale niestety jest chimerycznym zawodnikiem. Po dwóch świetnych biegach, kolejne dwa miał słabsze.
-To raczej mój ostatni mecz w barwach ostrowskiej drużyny. Z tego, co wiem w moje miejsce ma przyjść Chris Holder – rzucił nam na pożegnanie Oliver Berntzon, który po meczu w Zielonej Górze w boksie w parku maszyn długo rozmawiał z czterokrotnym mistrzem świata, Gregiem Hancokiem.
Wszystko wskazuje na to, że Arged Malesa Ostrów ma skompletowany skład i kwestią czasu jest jego ogłoszenie. Według nieoficjalnych informacji, w sezonie 2024 w Ostrowie mają jeździć Chris Holder, Frederik Jakobsen, Gleb Czugunow, Tobiasz Musielak i Wiktor Jasiński. Oficjalnie już w Ostrowie zostają juniorzy Sebastian Szostak i Jakub Krawczyk.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj