Prezes Ostrovii złożył dymisję (oświadczenie)

Szanowni Państwo

Informuję, że podjąłem trudną decyzję o złożeniu rezygnacji z funkcji prezesa i członka zarządu TŻ Ostrovia S.A. Nadal jednak pozostaję akcjonariuszem wspomnianej spółki. Nie wycofuję się z działalności na rzecz ostrowskiego żużla, a jedynie ją ograniczam.
Żyjemy i działamy w trudnych czasach. Pandemia koronawirusa sprawiła, że muszę bardziej skupić się na prowadzonej działalności gospodarczej, dzięki której mogłem przez lata wspierać ostrowski żużel.
Mojemu następcy życzę powodzenia i trzymam kciuki za dalsze funkcjonowanie TŻ Ostrovia S.A. Jednocześnie deklaruję, że członkowie zarządu i akcjonariusze mogą nadal liczyć na moją pomoc, radę i wsparcie. TŻ Ostrovia S.A traktowałem jak swoje dziecko. Budowaliśmy je wspólnie od podstaw. Miałem i nadal mam swoją wizję rozwoju klubu, plany i marzenia. Wierzę, że zarząd będzie kontynuował to, co robiliśmy wspólnie przez ostatnie lata. Dziękuję Waldemarowi Górskiemu oraz Mariuszowi Staszewskiemu za współpracę i życzę samych sukcesów zarówno na niwie organizacyjnej, a przede wszystkim sportowej.
Dziękuję serdecznie władzom samorządowym z Panią Prezydent, Beatą Klimek na czele. Dziękuję prezesowi Centrum Rozwoju Komunalnego S.A. Panu Bartoszowi Ziółkowskiemu oraz wszystkim sponsorom i partnerom TŻ Ostrovia S.A., z którymi miałem przyjemność współpracować.
Szczególne słowa podziękowania kieruję do sponsorów tytularnych TŻ Ostrovia. Dziękuję Tomaszowi Wasiakowi oraz jego wspólnikom z firmy Arged, a także Krzysztofowi Malesie z firmy Malesa Pokrycia Dachowe. Dziękuję również nieocenionym sponsorom ostrowskiego żużla Janowi i Andrzejowi Garcarkom z firmy Auto Partner Garcarek z Ociąża.
Dziękuję wszystkim pracownikom i współpracownikom klubu oraz mojej firmy, którzy na co dzień pracowali na budowę marki TŻ Ostrovia #OSTROpoSWOJE, wdrażając w życie nasze wspólne pomysły.
Nadal pozostaję prezesem stowarzyszenia Towarzystwo Żużlowe Ostrovia, które prowadzi szkółkę żużlową. Dalej będę działał dla ostrowskiego żużla i robił wszystko, byśmy doczekali się kolejnych wychowanków, a także wspólnie mieli takie powody do radości, jak podczas niezapomnianego zeszłorocznego półfinału play-off.
Kibicom dziękuję za każde ciepłe słowo, które usłyszałem w ostatnich latach. To motywowało do dalszych działań i kolejnych przedsięwzięć. Dziękuję również za słowa krytyki. Jak wszyscy, także i ja popełniałem błędy, bo nie popełnia ich tylko ten, kto nic nie robi.
Kończąc, dziękuję za wsparcie zrzutki #ratujMYżużel, którą wkrótce zakończymy, a także ciepłe przyjęcie hymnu #OSTROpoSWOJE. Mam nadzieję, że już niedługo razem zaśpiewamy go na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim.

Radosław Strzelczyk