W szkole średniej zaczął grać w piłkę ręczną. Najpierw w Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Już wówczas otrzymał powołanie do kadry. Później zmienił barwy klubowe na MKS Kalisz, gdzie gra do dziś.

Gracjan wyniósł zainteresowanie sportem z domu. Jego ojciec, Tomasza Wróbel, był tenisistą stołowym Tajfuna Ostrów Wielkopolski i UKS Daniszyn.

Gracjan Wrobel swoją przygodę sportową rozpoczynał grając w piłkę nożną w Ogniwie Łąkociny. Jego trenerem był wtedy Rafał Szubert, który doskonale pamięta swojego wychowanka.

- Gracjan wyróżniał się wzrostem i masą ciała. W sezonie 2012/2013 w 13. meczach ligowych orlików Ogniwa zdobył aż 59 bramek. Jego rekord to 10 bramek w jednym meczu z rezerwami Gorzyczanki. W kolejnym sezonie zagrał jeszcze kilka meczów w trampkarzach Ogniwa i przerzucił się na... tenis stołowy – wspomina trener.

W szkole średniej zaczął grać w piłkę ręczną. Najpierw w Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Już wówczas otrzymał powołanie do kadry.

Później zmienił barwy klubowe na MKS Kalisz, gdzie gra do dziś.