10.08.2015 17:01 | Źródło: inf.własna

Wypowiedzi po wczorajszym meczu z Polonią Bydgoszcz.

Wczorajszy wieczór był bardzo udany dla żużlowców ŻKS Ostovii. Biało-Czerwoni pokonali na własnym torze zespół Polonii Bydgoszcz 54:36 i mogą cieszyć się z kolejnych trzech dużych punktów. Tymczasem zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami zawodników oraz sterników obu ekip po niedzielnym meczu.

Mateusz Szczepaniak (ŻKS Ostrovia) - Wygraliśmy dość wysoko - co cieszy. Znamy nasz tor dość dobrze, wiemy jak on się zachowuje po każdym równaniu i wiemy w mniejszym czy większym stponiu kiedy i w jakim kierunku mamy udać się z przełożeniami. Odrobina wody wystarczy, by ten tor się dość mocno zmienił - co pokazują biegi nominowane. Ostatecznie możemy cieszyć się ze zwycięstwa, jednak już teraz zaczynamy myśleć o następnym meczu.

Jacek Woźniak (trener Polonii Bydgoszcz) - Pogubiliśmy za dużo punktów na początku oraz w środku zawodów. Kilka biegów jechaliśmy dobrze na punktowanych pozycjach ale błędy na dystansie pozwoliły gospodarzą odskoczyć na tak dużą odległość. Dziś obejrzeliśmy mocno nierówny skład w mojej drużynie, jednak mogą cieszyć biegi nominowane, gdzie próbowaliśmy zrobić coś pozytywnego. Podsumowują - spodziewałem się większego dorobku punktowego z naszej strony, kilku zawodników nie pojechało dzisiaj najlepiej. Teraz musimy wygrać ostatni mecz u siebie z Wandą Kraków, by móc spokojnie myśleć o Play Off.

Oskar Ajtner-Gollob (ŻKS Ostrovia) - Zawody na najwyższym poziomie, pierwszy raz jechałe w ogóle przy sztucznym oświetleniu. Decyzja o przełożeniu godziny rozegrania tego meczu była jak najbardziej słuszna. Nawet teraz, gdy jest już w miarę późno leje się z nas a co dopiero byłoby, gdybyśmy musieli jechać w pełnym słońcu. Co do mojego występu to mogę być zadowolony, dość pewnie wygrałem bieg juniorski, później było już znacznie ciężej. W moim drugim starcie wyszedłem dobrze ze startu, jednak zawodnik z bydgoskiej drużyny wywiózł mnie pod płot i ciężko było zdziałać coś na trasie. W kolejnym swoim starcie przyjechałem za Mikkelem Michelsenem, który dzień wcześniej jechał w GP i nie daliśmy bydgoszczanom odrobić żadnych punktów, także zawody na plus. Przy okazji pozdrawiam Mamę i Tatę!

Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz) - Podobnie jak trener, ja też liczyłem na trochę lepszy wynik z naszej strony. Dla mnie te zawody zaczęły się w miarę okiej. W pierwszym moim biegu udało mi się wygrać wyścig po walce na trasie, niestety później poszliśmy zupełnie nie w tą stronę z ustawieniemi i kilka punktów uciekło. Ostrowski tor ma to do siebie, że tutaj nie liczą się tylko starty, trzeba być również szybkim na trasie, czego mi dzisiaj wyraźnie brakowało w środkowiej części zawodów.

Adam Giernalczyk (kierownik ŻKS Ostrovii) - Szczerzę muszę przyznać, że niespodziewaliśmy się tak dobrego początku spotkania z naszej strony. To właśnie pierwsze cztery biegi miały decydujący wpływ na to, że końcowy wynik jest taki, jaki jest. Co prawda w końcówce goście troszeczkę dogonili nas punktowo, ale wydaje mi się, że możemy być zadowoleni z tego, jak nasi zawodnicy dziś pojechali. Najważniejsze, że cała drużyna zapunktowała na podobnym poziomie. Dziękuję również kibicom, którzy tak liczę się dzisiaj stawili na ostrowskim stadionie.