| Źródło: foto: @BikeLIFE Paweł Urbaniak
Zwycięstwo w prestiżowym wyścigu
Sięgnęli Oni po zwycięstwo na dystansie Mega, czyli 65 km zajmując pierwsze (Lis) oraz drugie miejsce (Mocek) w kategorii open oraz zwyciężając w swoich kategoriach wiekowych: Piotr Lis w M2 a Przemysław Mocek w M1.
Do rywalizacji na dystansie Mega przystąpiło ok 700 osób, którzy wystartowali spod Hali Arena Toruń a dalej wyruszyli na trasę po okolicznych miejscowościach wokół Torunia. Po ok 10 km wyścigu nawiązała się trzyosobowa ucieczka, w której znalazł się inny zawodnik Bike Serwis Scott Team Jacek Garncarek. Jednak na ok 20 km Garncarek wraz z jednym z uciekających zawodników zostali wchłonięci przez peleton. Z przodu pedałował już tylko jeden uciekinier, do którego na 25 km kilometrze dojechali odrywając się z grupy Lis z Mockiem oraz dwoma innymi zawodnikami. Dobrze układająca się współpraca spowodowała, że pięcioosobowa ucieczka zyskiwała coraz większą przewagę na peletonem. Gdy zawodnicy mieli do pokonania już tylko 12 km, rozpoczęły się ataki z czołówki wyścigu. Uciekająca piątka podzieliła się na dwie grupki, gdzie z przodu jechał Piotr Lis z Przemysławem Mockiem a za nimi goniąca trójka. Peleton jechał wówczas ze stratą ok 2,5 minuty. Panowie z Bike Serwis Scott Team zgodnie współpracowali i to Oni przekroczyli linie mety jako pierwsi z 30 sekundową przewagą nad goniącą trójką, zwyciężając w wyścigu.
Dobrą 10-tą lokatę po finiszu z peletonu zajął Jacek Garncarek (4m w kategorii M3). Kolejny z zawodników Bike Serwis Scott Tema Robert Kmieciak zajął 49 miejsce (21 w M2) oraz Maciej Zembik 79 (31 w M2). Dobre rezultaty wszystkich zawodników pozwoliły zwyciężyć ekipie Bike Serwis Scott Team w klasyfikacji drużynowej pokonując 17 innych ekip. Na uwagę zasługuje również start Pawła Lisa (m.in. bramkarze OKS Ostrów) , który wrócił do kolarstwa po długiej przerwie i na dystansie Mini (35 km) w gronie 419 zawodników zajął 63 miejsce a 10 w kategorii M1.
Jak widać można połączyć wspólne siły kalisko-ostrowskie i w sporcie, mimo iż amatorskim odnosić sukcesy, jak robią to zawodnicy w stworzonej przez Jacka Garncarka ekipie Bike Serwis Scoot Team.
Po wyścigu powiedzieli:
Piotr Lis: cieszę się z tego zwycięstwa, jest to wspólna wygrana moja i Przemka. Widząc sytuacje na trasie wiedziałem, że może się ona zakończyć dla nas pozytywnie. Wyścig praktycznie kontrolowaliśmy od startu. Byliśmy dobrze przygotowani, ale musieliśmy być przez cały czas skupieni. Jest to moje drugie zwycięstwo w tym wyścigu, poprzednie odniosłem w 2016, dlatego miło było znowu je powtórzyć. Wygraną chciałbym zadedykować żonie Basi oraz dzieciom Ani i Bartkowi, którzy mocno mnie wspierają i pozwalają na realizacje mojej pasji.
Przemyslaw Mocek: Po wyścigu VeloToruń jestem bardzo zadowolony ponieważ tego dnia moja dyspozycja była naprawdę bardzo dobra. Czułem że nogi kręcą znakomicie i robią to co dyktuje im głowa. Od samego startu wiedziałam jak jechać bo mieliśmy znakomicie ustaloną taktykę. Jest mi bardzo miło że mogłem przyczynić się do zwycięstwa kolegi z teamu jak i drużyny w całym wyścigu.
foto: @BikeLIFE Paweł Urbaniak
Zawodnicy w tym sezonie mają już po ok 5-10 startów, w których również odnosili sukcesy, ale przed nimi w najbliższych dniach kolejne kolarskie wyzwania.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj