13-latek podłożył ogień w kościele (foto)
Dyżurny Operacyjny Powiatu do zdarzenia zadysponował trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie. Do zdarzenia wyjechała również Grupa Operacyjna pod dowództwem Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie.
Dzisiaj na jaw wyszły nowe fakty. Ogień w świątyni został podłożony przez 13-letniego piromana, który odpowiada także za serię podpaleń śmietników w Miliczu. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
-Chłopiec został już zatrzymany. Sprawa trafi do sądu rodzinnego. Podpalił on rzeczy znajdujące się w kruchcie kościoła przy użyciu zapałek. Dwa worki z odzieżą, najprawdopodobniej dla potrzebujących uległy spaleniu, podobnie jak ławka. Doszło do osmolenia ścian. Czekamy za wyceną szkód przez konserwatora zabytków. Wstępnie jest to kwota powyżej tysiąca złotych - informuje Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia Kierujący Działaniami Ratowniczymi przeprowadził rozpoznanie w wyniku którego ustalił, że doszło do pożaru w kruchcie Kościoła od strony wejścia głównego. W momencie przybycia Jednostek Ochrony Przeciwpożarowych pożar był już ugaszony przy pomocy gaśnic proszkowych przez osoby postronne i Strażnika Miejskiego. Przez przeszklone drzwi widoczne jest zadymienie w głównej nawie kościoła. Wszystkie drzwi są zamknięte.
Działania Straży Pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, następnie strażacy wykorzystując hydrauliczną wyważarkę do drzwi oraz sprzęt tnący wykonali dostęp do wnętrza kościoła. Ratownicy zabezpieczeni w sprzęt Ochrony Dróg Oddechowych pootwierali pozostałe drzwi i przystąpili do mechanicznego oddymiania obiektu. W trakcie prowadzonych działań strażacy na bieżąco monitorowali kamerą termowizyjną wszystkie dostępne pomieszczenia w kościele. Po przybyciu na miejsce kościelnego otwarto wejście na chór i poddasze, które również zostało oddymione i sprawdzone kamerą termowizyjną. Kamera nie wskazała zagrożenia. Po całkowitym oddymieniu świątyni działania zakończono i zastępy powróciły do bazy.
Działania Straży Pożarnej trwały 1 godzinę i 46 minut.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj