To co zobaczyli pracownicy schroniska w Ostrowie Wielkopolskim zaskoczyło ich mimo, iż każdego dnia mają styczność z zaniedbanymi zwierzętami.
6 kilogramów kołtunów. Pieski zyskały nowe życie (foto)
Myślałam, że nowy rok zaczniemy w miarę spokojnie. Niestety..w sobotę przywieziono do nas dwa psiaki - serdeczne podziękowania dla wspaniałych ludzi, którzy nie przejechali obojętnie obok tych bid
Nie wiem jak nazwać tych, którzy dopuścili do takiego stanu te biedne psiaki Nie wiem jak nazwać tych, którzy mijali je na drodze nie próbując im pomóc (wystarczył tel do nas)- zwłaszcza, że zbliżały się 20-stopniowe mrozy Stan ich nie pozwalał nam nawet ocenić czy to piesek czy suczka. Wyglądały tragicznie Jeden wielki kołtun. Dwie godziny walczyliśmy by z grubsza ściąć te pakuły z nich. Odcięte kudły ważyły 6 kg. Nie mogę sobie wyobrazić jak one musiały się w tym czuć Po wstępnym cięciu ukazały się sympatyczne mordki, które strasznie się cieszyły, że nie mają tego dziadostwa na sobie. Okazało się, że to dziewczynki. Funia- starsza i większa, około 5-letnia i Punia - około 2- letnia. Prawdopodobnie mama i córcia. Bardzo ze sobą zżyte
Dzisiaj pojechały do fryzjera (dziękujemy Psi Patrol za szybką pomoc)- zostały wykąpane i ogolone z reszty pakuł. Mają odparzenia od tych kołtunów. W dodatku Funia ma problemy skórne wokoł oczu i jest bardzo wychudzona Byliśmy już u weta i czekamy na wyniki. Funia i Punia są na domu tymczasowym i już szukamy dla nich domu stałego. Muszą iść w komplecie, bo żyć bez siebie nie mogą- nawet 40 minutowe rozstanie ( gdy pojechałam z Funią do weta) to była czarna rozpacz dla Puni ( schowała się pod stół i nie chciała wyjść). Gdy wróciliśmy radości nie było końca Są wspaniałe- grzeczne, wesołe i mimo tego wszystkiego co je spotkało, nadal kochają człowieka Nie wiem jeszcze czy chodzą na smyczy ale wszystko przed nami. Czy znajdzie się dla nich wspaniały dom? Taki na zawsze? Taki, który je pokocha i pokaże im, że psie życie może być wspaniałe? Nie do budy, kojca, na podwórko, do garażu!!! Tel adopcyjny 722333376
Nie kupuj- adoptuj - czytamy na stronie ostrowskiego schroniska.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj