O wielkim szczęściu może mówić młody mężczyzna, który na ułamki sekund przed zatonięciem auta zdążył je opuścić. Dziś popołudniu samochód z mężczyzną w środku stoczył się z pochyłego brzegu wprost do zbiornika w Szałem. Auto poszło na dno. Kierowcy wyjść z samochodu pomógł jego kolega. Pojazd z dna zbiornika wyciągali strażacy.