
| Źródło: inf. własna
Blokady przy bloku. Interwencja mieszkańców. Spółdzielnia odpowiada

- Blokady są tak usytuowane, że nie przejedzie żadne auto. Najbardziej niepokojące jest to, że nie przejedzie karetka pogotowia czy straż pożarna. Jak wiadomo przy takich akcjach liczą się czasami sekundy. Administracja ostrowskiej spółdzielni mieszkaniowej, właśnie przez takie działanie utrudniła pracę tak ważnym służbom. A my możemy pozostać bez ratunku. Administracja tłumaczy, że można wypożyczyć od nich klucz do blokad. Każdy logicznie myślący człowiek wie, że nie będzie na to czasu, gdy ktoś będzie umierał lub gdy będzie się paliło, nie wspominając już, że w nocy spółdzielnia jest zamknięta – pisze do nas czytelniczka, mieszkanka bloku przy ulicy Paderewskiego 31.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Administracją osiedla „Wschód” Ostrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pod którą podlega blok przy ulicy Paderewskiego 31. Usłyszeliśmy, że blokady są realizacją decyzji mieszkańców, która zapadła podczas jednego ze spotkań i że mieszkańcy sami sobie ich zażyczyli.
Co prawda Administracja potwierdza, że pojedyncze osoby dzwoniły zaniepokojone powstaniem blokad, ale jak twierdzi – jednomyślności w tej sprawie nigdy nie będzie.
Głównym powodem założenia blokad ma być to, że samochody, głównie firm kurierskich, podjeżdżały tuż pod blok, dewastując przy okazji zieleń. Dodatkowo, założenie ma to poprawić bezpieczeństwo, gdyż znajduje się tam ciąg pieszy.
Dla Administracji miarodajny jest głos mieszkańców uczestniczących w zebraniach, na których zapadają decyzje większością głosów.
W kwestii podjazdu straży pożarnej czy karetek pogotowia, Administracja uważa, że straż z takimi blokadami wie, jak sobie poradzić, natomiast karetki pogotowania nie mają obowiązku podjeżdżania tuż po klatkę schodową danego bloku.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj