Gigantyczne pieniądze na remont dworca. Dotacji brak

Ile będzie potrzebne środków na wyposażenie i utrzymanie obiektu? Tego na razie nikt nie skalkulował.????
Przypomnijmy, że obiekt został przejęty pod koniec grudnia 2015 r.

Jako pierwsi dotarliśmy do kosztorysu remontu zabytkowego dworca w-g, którego na remont potrzeba prawie 32 mln zł. Kwota ogromna nawet jak na naszą gminę, szczególnie zważywszy na zadłużenie, które na koniec 2018 roku wyniesie ogółem 19.603.749,00 zł.

Dlatego bez środków zewnętrznych możemy tylko pomarzyć a szybkim zakończeniu remontu dworca. Mało tego na ostatnio ogłoszony przetarg na Remont dachu dworca PKP w Nowych Skalmierzycach – część frontowa, zgłosiła się jedna firma ale ostatecznie przetarg został unieważniony. Co prawda ogłoszono kolejny przetarg ale nie spodziewamy się nagłego zainteresowania ofertą. Tym bardziej, że termin na wykonanie remontu części frontowej dachu nie został wydłużony i upływa 30 listopada 2018 r. Być może pośpiech wynika z tego, że wcześniejsze roboty, które przeprowadziła inna firma zaraz po przejęciu dworca za wiele nic nie dały i w deszczowe dni woda leje się do obiektu strumieniami - szczególnie za wieżą w części frontowej dworca przez szklany świetlik.

Wracając do samego kosztorysu to:

Całkowity remont dachu dworca - cześć frontowa, halowa i nawy boczne - kwota: 4.331.576,82 zl brutto. W tym roku planowane jest wyremontowanie tylko części frontowej za około 1.500.000 zł
Remont obiektu w środku: ~ 24.129.918,59 zl brutto

Całkowity koszt remontu budynku dworca PKP w-g kosztorysu to: 31.442.722,48 z! brutto. Należy mieć na uwadze, że to tylko kosztorys który przeważnie nijak się ma do końcowego rozrachunku przy takich inwestycjach.
Najsmutniejszy jest jednak fakt, że gmina samodzielnie dotąd nie pozyskała żadnych środków zewnętrznych na remont dworca. Sami to przyznają w odpowiedzi na nasze pytania.
Co prawdą w odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że gmina złożyła trzy wnioski o dofinansowanie do remontu ale szybko sprawdzając dowiadujemy się ze dwa z nich nie zostały pozytywnie załatwione. Co z trzecim? Jeszcze nie wiadomo. I tak:

29 marca 2018 roku został złożony wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie. Wniosek otrzymał nazwę ,,Nowe Skalmierzyce, zabytkowy dworzec kolejowy z 1906 roku, prowadzenie prac konserwatorskich przy dachu zabytkowego dworca kolejowego"
Niestety wniosek przepadł. Jest co prawda możliwość odwołania ale ostatnio też była taka możliwość na inny wniosek a i tak środków nam nie przyznano. Miejmy nadzieje, że tym razem odwołanie, które zostało już złożone będzie skuteczne.

Drugi wniosek złożony do Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu 30 marca 2018 r. w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 - 2020, poddzialanie 9.2.1 Rewitalizacja miast i ich dzielnic, terenów wiejskich, poprzemyslowych i powojskowych.

Wniosek otrzymał nazwę ,,Rewitalizacja infrastruktury pokolejowej poprzez adaptacji zabytkowego budynku dworca na cele prospołeczne w Gminie i Mieście Nowe Skalmierzyce"
Prawdopodobnie ten wniosek został oceniony negatywnie ponieważ próżno szukać go na liście poniżej:

Trzeci wniosek został złożony 21 maja 2018 r. do Narodowego Centrum Kultury w Warszawie wniosek otrzymał nazwę ,,Rewitalizacja Dworca Kolejowego w Nowych Skalmierzycach w celu budowy Gminnego Centrum Kultury Dworzec".
Przedstawione dofinansowanie ma być udzielone w trybie § 5 Wytycznych do programu MKiDN na rok 2018, przyjętych zarządzeniem MKiDN z dnia 12 grudnia 2017 r. ze zm. Wnioskowana kwota to 1 000 000 zł.
Na początku br. nasz parlamentarzysta Tomasz Ławniczak mówił w wywiadzie dla Radia Centrum, że w ramach poprawek do tegorocznego budżetu wniesionych przez parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości gmina otrzyma 1 000 000 zł na remont dworca czy więc mówimy o tych samych środkach?

Pozostaje nam mieć nadzieje, że w końcu uda się miastu pozyskać jakąś znaczną dotację na remont zabytkowego dworca. W przeciwnym razie coś co miało być naszą „perełką” może stać się kulą u nogi. Nie wyobrażamy sobie żeby gmina miała to wszystko finansować samodzielnie. Mieszkańcy mają naprawdę bardziej przyziemne potrzeby i ta inwestycja nie może posuwać się kosztem innych zadań.