We wtorek około godz. 12.30 w Niedźwiedziu (około 100 metrów od krajowej "jedenastki") zapalił się samochód osobowy. Po dojechaniu na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się, że od auta zaczął palić się las. Sytuacja jest już opanowana, na szczęście nikomu nic się nie stało.