Młody mężczyzna wszedł prosto pod pociąg, zginął na miejscu
Do tragedii doszło w sobotę 16 stycznia przed godz.19.00 na trasie pomiędzy Taczanowem a Pleszewem. Pociąg jechał w kierunku Ostrowa Wielkopolskiego.
Maszynista pociągu relacji Poznań - Kalisz w ostatniej chwili zauważył młodego mężczyznę na torach, nie był jednak w stanie zatrzymać pociągu.
Około godziny 18:55 na miejscu zjawiły się służby ratunkowe. Niestety potrącony 24-latek- mieszkaniec gminy Pleszew zginął na miejscu.
Prawdopodobnie młody mężczyzna targnął się na swoje życie, nie miał żadnych szans na przeżycie.
Dyżurny pleszewskiej komendy został powiadomiony o śmiertelnym potrąceniu mężczyzny przez pociąg relacji Poznań - Kalisz.
Kiedy na miejscu pojawiły się służby ratunkowe potrącony mężczyzna już nie żył. Prawdopodobnie poniósł śmierć na miejscu. Policjanci przesłuchali maszynistę. W rozmowie z maszynistą ustalono, że jadąc w kierunku Ostrowa Wielkopolskiego zza betonowego słupka wyszedł na tory mężczyzna i doszło do jego potrącenia - powiedziała Monika Kołaska.
Rodzinie zmarłego składamy kondolencje.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj