Izabela
Były partner nękał mnie smsami, groził śmiercią, mnie i najbliższym członkom rodziny, trwa to od około półtora roku. Przebijał opony w samochodzie, wybijał szyby i robił wiele innych rzeczy... że coś mi zrobi pisał takze do członków mojej rodziny. Pomimo zglosznia tego na policję przeze mnie i rodzine, dostarczenia ogromnej ilości smsów, (praktycznie każdego dnia otrzymywałam grożby), okazuje się nie nie można nic zrobić, ponieważ nie ma dowodu, że on to pisał, mimo że numer jest zarejestrowany na niego, nie ma dowodu że on przebijał opony bo nie było monitoringu. Czyli nic nie mogę zrobić. Powodzenia w zgłaszaniu taki spraw.
Err
Oceniono 0 raz(y) 0
Co pani zrobiła w tej sytuacji bo kolezanka ma ten sam problem i chcialbym jej pomóc doradzić cos. Z gory dziekuje za odpowiedz
Basia
Oceniono 0 raz(y) 0
Niestety miałam identyczną sytuację... Ciągle byłam na policji, zglaszalam, ex tłumaczył się że był pod wpływem alkoholu i nie wie kto pisał z jego telefonu. Na przebieg opony i porysowany 3 razy samochod nie było świadków. Nic nie zrobiono. Słowo przeciwko słowu niestety. Dopiero jak mnie zadźga to wtedy coś z tym policja zrobi... przykre to bardzo
Kasia
Oceniono 0 raz(y) 0
Mam ta sama sytulacje .
Moj byly nie daje mi zyc nekal mnie ok 2 msc jezdzil za mna ,krecil sie kolo mojego domu pisal sms dzwonil itp.
Zgłosiła sprawę na policję ale nic z tym nie zrobili .
Niestety tak dziala policja w polsce poki ci czegos nie zrobi nic nie zrobia .
Teraz po roku spokoju znow sie zaczęło jetem w związku ale on tego nie potrafi zaakceptowac mimo ze jest juz zonaty .