Jak komus przeszkadza skadinnad sielski glos piania kogutow, to niech sie nie przeprowadza na wies , tylko slucha odglosu ulicy w miescie. Proste.
ps. A gdzie maja koguty piac jak nie na wsi?
Biedne koguty. Fajnie słyszeć jak pieją. Ale miastuchy zmęczone wielce po grilowaniu i piwie.
Kogut i kury o 4 to pikuś, ale betoniarka od 6:00 na budowie u sąsiada to jest totalna masakra dodać do tego darcie ryja przez robotników czy wbijanie gwoździ w szalunki i mamy horror.
Podżeganie do zabujstwa!
Nie dziwię się jak ktoś codziennie o 4 nad ranem to słyszy jest dla snu bardzo uciążliwe a nawet nie zdrowe.
U mnie była podobna historia... na wieś wprowadził się jakiś nowobogacki z miasta i też zgłosił, że koguty pieją. Policja wezwanie przyjęła i powiedziała, że przyjadą i pouczą koguty żeby nie piały za wcześnie ;D
Po pierwsze nie zapłacił bym mandatu niech podają do sądu, po drugie, dokupiłbym jeszcze ze trzy koguty a po trzecie,jednak policja to matoły, może nie wszyscy ale z posterunków gminnych na pewno. No i teraz wioska ma pole do popisu, tak uprzykrzać życie "miastowym" żeby zobaczyli co to jest mieszkać na wsi.
jakbym miał takiego debilnego sonsiada to bym dzwonił na policje co dzeń że przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu ogladanie ryja debila co za zjeb genetyczny
DLA KOGUTA OBCIĄĆ JAJA ,A POLICJI NAGRODĘ NOBLA ,OCZYWIŚCIE WRAZ Z SĄSIADAMI .
Drób na wsi hoduje się "od zawsze".To element kultury i krajobrazu. Burak, który to kwestionuje, powinien zapłacić babci za szkody moralne. Przecież Ona miała do tego drobiu stosunek emocjonalny! Wprawdzie teraz to już po herbacie( rosole), ale jeszcze może jakiż kogut we wsi się uchował...Albo naładowany rozrzutnik jaki...
