Paulina
Ludzie pomozcie bo nie da sie zyc z tymi malymi smieciami :( Caly pokoj wypsikany Mugą na komary, psikaczem na mszyce, woda z octem, woda z mydlinami i nic dalej sa
Ludzie pomozcie bo nie da sie zyc z tymi malymi smieciami :( Caly pokoj wypsikany Mugą na komary, psikaczem na mszyce, woda z octem, woda z mydlinami i nic dalej sa
Irytujące niesamowicie ! Po 10 minutach siedzenia na ganku musiałam wejść pod prysznic.. szczęście, że w domu ich nie ma.
Te u mnie chyba lubią wilgoć bo po deszczu jest ich jeszcze więcej....
Najpierw odkurzacz, ze ścian firanek, wszędzie. Oczywiście nie wszystkie sie udało ale potraktowałam je parą. Porozstawiałam naczynia z gorącą wodą tak żeby parowała. Jak stygła dolewałam wrzątku żeby cały czas była para. Zostawiłam otwarte okno i znikły.
Przeczytałam że nie lubią wilgoci i to najwyraźniej zadziałało
>"siadają najczęściej na spoconej i wilgotnej skórze ludzkiej"
>"Przecinki nie lubią wilgoci"
Dziwne te przecinki...
Oprysk na mszyce pomaga ja kupiłem jakiś do pomidorów spryskałem ścianę i teraz codziennie zamiatam martwe
Pewnie, smacznego!
A są zdatne do jedzonka?
Oooo
Oceniono 0 raz(y) 0
Wyczytałem że lakier do włosów jedyne co działa....
Amanda
Oceniono 0 raz(y) 0
Lakier nie dziala wypsikany caly dom i dalej sa
Nastka
Oceniono 0 raz(y) 0
Wypsikałam parapet, przykleiły się ale jak lakier wyjechał, znów to samo. Masakra.